Szkoleniowcy, Robert Prygiel i Andrzej Kowal, podobnie, jak w piątek, ustalili, ze rozegrają cztery sety. Radomianie rozpoczęli niemal w identycznym ustawieniu, jak w piątek. Jedynie na środku siatki Bartłomieja Grzechnika zastąpił Michał Ostrowski. Czarni zagrali lepiej niż w piątek, a przede wszystkim, co podkreślił trener, nie tracili koncentracji w decydujących momentach.
- Zagraliśmy lepiej niż w pierwszym meczu - powiedział Prygiel. - Najbardziej zadowolony jestem z tego, że w końcówkach poszczególnych setów, udało się nam uniknąć błędów, co w pierwszym spotkaniu zdecydowało o naszej porażce. Zwłaszcza drugi set był w naszym wykonaniu godny uwagi. Wygraliśmy po dobrej, efektownej grze, w której nie brakowało widowiskowych obron i długich wymian.
Dwa sparingi z mistrzami Polski były ostatnimi, przed wznowieniem rozgrywek. W środę, 8 stycznia, Czarni rozpoczną rundę rewanżową ekstraklasy. We własnej hali zmierzą się z Transferem Bydgoszcz.
Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Czarni Radom 2:2 (25:20. 22:25, 25:15, 17:25).
Czarni: Neroj, Bołądź, Wachnik, Westphal, Kamiński, Ostrowski - Kowalski (libero) oraz Radomski, Kędzierski, Grzechnik, Gutkowski, Filipowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?