Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa tygodnie na dwóch kółkach - Karol Mąkosa i jego motocyklowa wyprawa (zdjęcia)

Anna GOGUŁA
Wyprawa Bałkany-Włochy-Alpy okazała się kolejnym, cudownym przeżyciem.
Wyprawa Bałkany-Włochy-Alpy okazała się kolejnym, cudownym przeżyciem. fot. archiwum prywatne Karola Mąkosy
Z trasy Bałkany-Włochy-Alpy przywieźli nie tylko mnóstwo pamiątek i zdjęć, ale i wiele wspomnień.

[galeria_glowna]

Karol Mąkosa

Na trasie ich wyprawy znalazł się też Watykan.
Na trasie ich wyprawy znalazł się też Watykan.

Na trasie ich wyprawy znalazł się też Watykan.

Karol Mąkosa

Ma 29 lat. Pochodzi z Ursynowa w gminie Głowaczów. Studiuje montaż na Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Jak twierdzi uczy się tam bardzo ciekawych rzeczy, przede wszystkim innego spojrzenia na świat. W tym roku zaczął się zdrowo odżywiać. Filmuje otaczający go świat, zapewnia, że kiedyś zabierze się za montaż tego, co nakręcił. Pracuje dla portalu internetowego przy projekcie geolokalizatora.

Ci zapaleni motocykliści już po raz drugi wybrali się na podbój świata. Tym razem w trakcie 14 dni przejechali prawie 7 tysięcy kilometrów. Jak wspominają, udało im się zobaczyć mnóstwo pięknych widoków. Nie zawsze jednak wszystko układało się po ich myśli. Kilkakrotnie zmieniali trasę, napotykali też na różne utrudnienia. Udało im się jednak bezpiecznie wrócić do kraju z bagażem nowych doświadczeń.

WYLUZOWANI CZESCY DOKTORZY

Już na samym początku trasy w Czechach natrafili na długi korek, wolno jadących samochodów. Kiedy powoli je wyprzedzili, zauważyli, że utworzył się on na skutek "defilady" motocyklistów. - Jechali oni w eskorcie policji. Było ich dużo i byli dobrze zorganizowani. Kiedy porozmawialiśmy z jednym z uczestników, okazało się, że to rajd doktorów i dentystów. Chyliliśmy czoła, bo dotąd sądziliśmy, że doktorzy bawią się tylko zadając ból pacjentom - żartuje Karol.

URZEKŁ ICH ZAPACH I WIDOKI

Chorwacja zachwyciła ich nie tylko pięknymi widokami, ale i cudownym zapachem. - W Split było bardzo ciepło. I jakiś szczególny zapach unosił się w całej nadmorskiej części tego kraju. Był bardzo przyjemny, ale dotąd nie wiemy, co tak ładnie pachniało - wspomina globtroter. W tym kraju udało im się nocować w malowniczych miejscach. - Po drodze oglądaliśmy piękne widoki. Jechaliśmy wybrzeżem, gdzie góry stykały się z morzem. To wyglądało wspaniale. Zachwycił nas też Dubrovnik. To piękne miasto, z wąskimi uliczkami, świecącymi chodnikami i deptakami. Jest ono fajnie usytuowane, praktycznie wchodzi w morze. W wąskich uliczkach łatwo się zgubić, jednak nie na długo, bo miasto otoczone jest murem, zawsze więc dociera się do jakiegoś wyjścia - opowiada o mieście Karol.

WYŻEJ NIŻ SAMOLOTY

Czarnogóra przywitała ich pięknymi terenami, górami łagodnie porośniętymi trawą. Co jakiś czas mijali też krystalicznie czyste jeziorka. Spodobał im się też most i kanion na rzece Tara. W Kotorze podziwiali też piękny widok z góry na zatokę. - To stare miasto usytuowane na zboczu góry, aż po szczyt oświetlone w nocy. Jest tam lotnisko z pasem startowym nad zatoką. - Pas prowadzi prosto do wody, więc albo odlecisz albo popłyniesz. Ciekawym przeżyciem było, gdy samolot jeszcze długo po starcie był pod nami - opowiada o dalszej części wyprawy.

ALBANIA SZOKOWAŁA

Duże zaskoczenie sprawiła wizyta w Albanii. - Wjazd do tego państwa był dla nas szokiem! Wszędzie mnóstwo śmieci, w powietrzu kurz i dym z palonych śmieci. Tam naprawdę czuło się różnicę między krajami cywilizowanymi - opowiada o Albanii nasz rozmówca. - Ludzie machali do nas na powitanie. Całe ich życie toczy się przy ulicy. Na niej tracą życie krowy, kozy i owce, a mięso wala się na poboczach. Rozczarowały nas też tamtejsze zabytki. Stwierdziliśmy, że przyroda jest tam dużo cenniejsza niż one. W Macedonii widzieliśmy Jezioro Ochrydzkie. Jego woda jest przejrzysta na kilka metrów. Smakowało nam tamtejsze jedzenie. Sam Ochrid tętni życiem nawet nocą. W trakcie jazdy przez Macedonię spotkaliśmy mężczyznę, który zna Polskę. Była to już kolejna osoba, która wymieniła nam: Katowice, Kraków i Wrocław. W Bitoli rozegraliśmy z tubylcami mecz. Końcowy wynik Polska - Macedonia to 5:5.

DWA NIEBEZPIECZNE WYPADKI

- Tomek przy prędkości 60 kilometrów na godzinę wpadł do rowu, bo zapatrzył się na widoki. Wszyscy byliśmy w szoku. To mogło się skończyć poważnie, bo jechaliśmy akurat górskim szlakiem. Po drodze mijaliśmy wiele przepaści, pionowych ścian zamiast pobocza lub skał i głazów na poboczu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo rów był trawiasty. Po tym incydencie bardziej skupialiśmy się już na prowadzeniu.

Potem przewrócił się również Sławek. - Upadek zaliczył w Rzymie i urwał przy tym rączkę od hamulca. Rano skleił ją klejem, a nową kupiliśmy dopiero we Florencji - wspomina Karol. - W drodze do Wenecji drogę przeciął nam jeżozwierz, wielki i czarny jak kot. Początkowo myśleliśmy, że uciekł z zoo, ale nie widziałem goniących za nim ludzi, więc to chyba u nich normalne.

NIE MA TO JAK W DOMU

Powrót do Polski też nie należał do łatwych. - Jak tylko wjechaliśmy do kraju, to się zgubiliśmy. Nawigacja, znaki, a nawet wskazówki przechodniów nie pomogły odnaleźć trasy. Aż wstyd, ale mieliśmy kłopot z dotarciem do domu. Niestety drogi w Polsce mamy słabe. Konkluzja jest taka, że słabe drogi w Macedonii wynagradzały nam piękne widoki. Niestety u nas często nie ma ani jednego, ani drugiego.

W Albanii udało im się znaleźć przepiękne pole namiotowe z prywatnym molem.
W Albanii udało im się znaleźć przepiękne pole namiotowe z prywatnym molem.

W Albanii udało im się znaleźć przepiękne pole namiotowe z prywatnym molem.

W Macedonii globtroterzy rozegrali towarzyski mecz. Wynik był 5:5.
W Macedonii globtroterzy rozegrali towarzyski mecz. Wynik był 5:5.

W Macedonii globtroterzy rozegrali towarzyski mecz. Wynik był 5:5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie