Dziewięć osób oskarżonych między innymi o dwa zabójstwa stanie pod koniec stycznia przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Głównym oskarżonym jest radomianin.
W SKARŻYSKU
Do pierwszego tragicznego wydarzenia doszło 27 czerwca 2010 roku w Skarżysku-Kamiennej. Zdaniem śledczych główny oskarżony - 38-latek zobaczył, jak jego znajoma idzie ulicą z innym mężczyzną. Oskarżony miał nakłonić kobietę, aby przyprowadziła mężczyznę do jednego z mieszkań w Skarżysku - Kamiennej. Tam miało dojść do bójki, w której oprócz oskarżonego uczestniczyło dwóch innych mężczyzn, zasiadający teraz na ławie oskarżonych. Ofiara przyprowadzona przez kobietę została brutalnie pobita i skopana. Mężczyzna zmarł po 13 dniach w szpitalu.
W RADOMIU
Drugie zabójstwo, którego dotyczył będzie proces, miało miejsce dwa miesiące później w Radomiu. Ta głośna sprawa, którą przez długi czas żyło całe miasto wydarzyła się na ulicy Limanowskiego 19 sierpnia 2010 roku. Z policyjnych ustaleń wynika, że dwóch mężczyzn w tym 38-letni główny oskarżony napadli na 44-letniego mężczyznę, który miał mieć przy sobie około 20 tysięcy złotych. Według śledczych w trakcie napadu i próby rabunku 44-latek został pchnięty nożem przez głównego oskarżonego. Zmarł na miejscu. Jego ciało znalazł brat, który z kolei - według prokuratury - miał wcześniej nakłaniać dwóch mężczyzn do ograbienia z pieniędzy 44-latka. Brat nieżyjącego też zasiądzie na ławie oskarżonych.
W LUBLINIE
Te dwie sprawy połączyła ze sobą Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Akt oskarżenia dziewięciu osób zamieszanych w te dwie historie trafił do kieleckiego Sądu Okręgowego.
- Pierwsze zabójstwo wydarzyło się w Skarżysku - Kamiennej, dlatego też z powodu właściwości miejscowej sprawa tych osób będzie się toczyła przed kieleckim Sądem Okręgowym - tłumaczy prokurator Andrzej Jeżyński, naczelnik Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
38-latek wraz z dwiema innymi osobami odpowie za zabójstwo mieszkańca Skarżyska z kolei sprawie śmierci 44-latka z radomia oskarżony jest tylko 38-latek. Reszta osób, które zasiądą na ławie oskarżonych ma postawione inne zarzuty, między innymi mataczenia w sprawie zabójstwa w Skarżysku - Kamiennej.
- Tam sytuacja wyglądała tak, że tego skopanego, skatowanego mężczyznę wyniesiono na klatkę schodową. Jedna z kobiet, które teraz są oskarżone, zmywała krew w mieszkaniu. Naszym zdaniem były to zabiegi umożliwiające uniknięcie kary sprawcom przestępstwa - dodaje Andrzej Jeżyński.
Oskarżonym może grozić nawet dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?