Antoś Różycki urodził się z wadą lewej stopy, zwanej stopą końsko-szpotawą. Zaraz po urodzeniu ustawiono mu nóżkę po raz pierwszy, a potem zabieg był powtarzany przez kilka tygodni.
Dzięki kontaktom od rodzica innego chorego dziecka, udało się naleźć sposób na leczenie Antosia. Niestety nie jest ono w pełni finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Dwulatek jutro przejdzie kolejną operację, tym razem w Busku-Zdroju. Będzie miał wycinaną kość i rekonstruowaną stopę. Po zabiegu czeka go długa i żmudna rehabilitacja.
- Nie mamy łatwej sytuacji finansowej - przyznaje pani Małgorzata. - Jesteśmy pięcioosobową rodziną, a Antoś jest naszym trzecim dzieckiem. Mamy jeszcze 7,5-letnią córeczkę Amelkę, która niestety ma obustronny niedosłuch, astmę oskrzelową i wciąż nawracające zapalenie oskrzeli.
Oprócz Antosia i Amelki państwo Różyccy mają drugą córkę, 5,5-letnią Różę, która jest
zdrowym dzieckiem.
Antoś pozostaje pod opieką radomskiej Fundacji Podwójne Szczęście. Rodzice dokładają wszelkich starań, by zapewnić chłopcu jak najlepszą opiekę, ale jej koszty przekraczają ich możliwości finansowe. Dlatego proszą o pomoc.
Wpłat można dokonywać na konto o numerze: 71 1020 4317 0000 5102 0360 3859. W tytule przelewu należy wpisać: "Antoni Różycki nr 19".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?