Mistrzostwa odbyły się w ostatni weekend w Ostrowcu. - To były zawody dla dwunastolatków. Dwójka z naszych pływaków przyjechała stamtąd z medalami. Trochę obawialiśmy się, czy Kubie uda się stanąć na podium, ale w ostateczności udało się. Zdobył dwa brązowe medale w pływaniu stylem klasycznym - opowiada trener Marcin Fokt.
PECHOWE OKULARY
Świetnie popłynęła też Ada Nasiełowska. Dziewczynka wywalczyła tam trzy medale, w tym dwa złote i jeden srebrny.
- Trofea zdobyłam w pływaniu motylkiem na 50 i 100 metrów. Trochę żałuję, że nie udało mi się wywalczyć czwartego medalu, choć miałam taką szansę - wspomina dwunastolatka. - Jak na złość w trakcie wyścigu zsunęły mi się okulary i musiałam się wycofać. Mam nadzieję, że takie sytuacje już więcej mi się nie przydarzą.
OLBRZYMIA KONKURENCJA
Na zawody w Ostrowcu Świętokrzyskim zjechali pływacy prawie z całej Polski.
- Były to pierwsze mistrzostwa, na których wszyscy byliśmy w komplecie. Znamy się z wieloma pływakami z innych miast, ale jakoś do tej pory tak się układało, że na poszczególnych zawodach kogoś brakowało. Teraz pojawili się tam praktycznie wszyscy, co automatycznie zwiększa rangę mistrzostw. Musimy przyznać, że walka o medale była bardzo zacięta - opowiadają o weekendowych zawodach Ada i Kuba.
JEDNA WIELKA RODZINA
Do Ostrowca Świętokrzyskiego udali się nie tylko trenerzy i startujący w zawodach pływacy. Pojawiły się tam też pozostałe dzieciaki trenujące w klubie wraz ze swoimi rodzinami.
- Nie spodziewaliśmy się, że pojawi się tam jeszcze ktoś z naszego miasta. To była dla nas naprawdę miła niespodzianka - opowiadają rodzice Kuby i Ady. - Około trzydziestoosobowa grupa dopingowała nasze dzieci z transparentami. Musimy przyznać, że wszyscy się już ze sobą mocno zżyliśmy. W końcu spotykamy się na basenie kilka razy w tygodniu, kiedy nasze pociechy trenują - dodają.
NIE MOGĄ BEZ SIEBIE ŻYĆ!
Świetne kontakty mają ze sobą też dzieci trenujące w klubie Wodnik.
- Wszyscy strasznie się ze sobą zaprzyjaźnili - opowiada Marcin Fokt, trener. - Spędzają ze sobą mnóstwo czasu nie tylko podczas treningów. Spotykają się również w wolnym czasie. Dzięki temu atmosfera na treningach jest bardzo sympatyczna.
- Nasze dzieci bardzo często umawiają się ze sobą w weekendy. Odnosimy czasem wrażenie, że nie potrafią żyć ani bez wody, ani bez siebie - mówią ze śmiechem Magdalena Fedorowicz, Małgorzata i Witold Nasiełoowscy, rodzice młodych pływaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?