Dyrektorka szkoły niewinna. Zwoleński sąd odrzucił oskarżenia prokuratury

Czynności w śledztwie dotyczącym przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Zofię W., dyrektorkę jednej ze szkół podstawowych w gminie Tczów w powiecie zwoleńskim prowadzili mazowieccy policjanci. Podstawą były informacje, jakie do nich napływały.

- W śledztwie zebrano materiał dowodowy wskazujący, że kobieta poprzez poświadczanie nieprawdy w dokumentacji dotyczącej liczby przepracowanych przez siebie zajęć lekcyjnych uzyskała w roku szkolnym 2011- 2012 nienależne jej wynagrodzenie - mówiła Alicja Śledziona, rzecznik mazowieckiej policji.
Śledztwo zakończyło się skierowaniem w marcu 2013 roku aktu oskarżenia do sądu.

- Zarzuty dotyczą nadużycia władzy pod postacią przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Przekroczenie uprawnień polegać miało na tym, że oskarżona polecała prowadzenie zajęć lekcyjnych z uczniami klasy I, osobie zatrudnionej w charakterze pomocy nauczyciela, to jest pracownikowi niepedagogicznemu. Jednocześnie poświadczała nieprawdę w dokumentach potwierdzając w nich, że osobiście przeprowadzała te zajęcia, wskazując je jako swoje godziny ponadwymiarowe. Z tego tytułu oskarżona otrzymała nienależne jej wynagrodzenie w łącznej kwocie 21 tysięcy 566 złotych za okres od października 2011 do sierpnia 2012 roku - informowała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Sprawa toczyła się w zamiejscowym wydziale karnym w Zwoleniu Sądu Rejonowego w Kozienicach. Zofia W. nie przyznawała się do winy, natomiast prokuratura podtrzymała swoje zarzuty i domagała się skazania Zofii W. na karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, 2 tysiące złotych grzywny oraz orzeczenie zakazu pełnienia funkcji dyrektora szkoły przez 3 lata.

Sąd był jednak innego zdania i po zbadaniu materiału dowodowego i przesłuchaniu podejrzanej i świadków orzekł, że Zofia W. jest niewinna. Wyrok, jaki zapadł 17 lipca jest nieprawomocny.