Białobrzescy policjanci akcję "Cytryna i Jabłko" przeprowadzili wspólnie z uczniami szkoły podstawowej w Dobieszynie. Patrol ustawił się obok placówki, przy drodze krajowej numer 48. Po krajowej siódemce to największy trakt komunikacyjny w powiecie białobrzeskim.
Uczniowie przygotowali jabłka dla kierowców, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami i cytryny dla tych, którzy przepisy mają za nic. Niestety, tych drugich było zdecydowanie więcej. W ciągu ponad dwóch godzin do kontroli zatrzymano 20 samochodów, a 13 kierowców złamało przepisy. Większość popełnianych wykroczeń to nadmierna prędkość. Kierujący przekraczali ją w pobliżu szkoły o kilkanaście, a nawet o 30 kilometrów!
- Ci kierowcy, którzy łamali przepisy tym razem nie dostawali mandatów, a pouczenia od policjantów - mówi Łukasz Gutkiewicz, rzecznik prasowy białobrzeskiej policji. - Od dzieci za wykroczenie dostawali połówkę cytryny do zjedzenia.
I kierowcy jedli, rekordzista musiał zmierzyć się z trzema połówkami cytryn. to była decyzja uczniów, którzy stwierdzili, że mężczyzna bardzo narozrabiał przejeżdżając obok szkoły.
- Akcję zorganizowaliśmy, żeby dzieci poznały pracę poli-cjanta - tłumaczy Łukasz Gutkiewicz. - Ale przede wszystkim dlatego, żeby uświadomić kierowcom, że łamanie przepisów przeszkadza nie tylko nam dorosłym, ale też dzieciom, które na drogach są najbardziej bezbronne.
Akcja z dziećmi pokazała też, że kontrole przy szkole po-winny być częstsze. Policjanci już zapowiadają, że drogówka będzie się tam pojawiał częściej. Ale w czasie kolejnych akcji piraci drogowi będą już karani mandatami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?