- Rekonstrukcja historyczna, to przygoda edukacyjna, trwająca ponad dwadzieścia lat, której końca nie widać... Przygoda, bo jeżdżę z kolegami z Grupy po kraju, poznając historię i ludzi. Edukacja, bo rekonstrukcja wymaga ponadprzeciętnej wiedzy o mundurze, który noszę, przedmiotach prezentowanych na wystawach, to odkrywanie historii nieznanych lub zapomnianych. Dotyczy to zarówno zabytkowych rowerów, masek przeciwgazowych, czy też tajników szermierki - mówi aspirant Paweł Łuk-Murawski, komendant rekonstruktorów policyjnych z Radomia.
Paweł Kibil, dowódca 22. Pułku Ułanów Podkarpackich Szwadron Ziemi Kozienickiej, także od kilkunastu lat kultywuje tradycje kawalerii II Rzeczypospolitej. Anegdotą stało się stwierdzenie, że jego pierwszym słowem był „koń”. Dzisiaj kawalerzyści z Garbatki regularnie biorą udział w różnego rodzaju widowiskach historycznych, programach telewizyjnych, a nawet produkcjach filmowych.
Bodaj najbardziej znane są widowiska reżyserowane przez historyka Przemysława Bednarczyka, także te w skansenie w Radomiu. To on powiedział: „Dziękujemy poległym”, na co polegli... wstali i zeszli z placu boju. - Najprzyjemniejsze momenty to te, kiedy widać wzruszenie na twarzach odbiorców, bo to dla nich to wszystko, by mogli poczuć, że dotykają przeszłości. Nam, twórcom, radość sprawiają też chwile, w których na widowisku uda się uchwycić obrazek jak żywcem wyjęty z historycznego płótna - mówi. - Z drugiej strony warto czasem spuścić nieco z balonu patriotyzmu na rzecz dobrej zabawy. To przecież teatr.
Sonda uliczna
Czy lubimy oglądać widowiska historyczne przygotowane przez rekonstruktorów?
Magdalena Przytuła:
– Uważam, że rekonstrukcje historyczne są bardzo ciekawe, zwłaszcza, jeśli występujący w nich na przykład rycerze przykładają się do dokładnego odwzorowania swojego wyglądu czy uzbrojenia.
Kacper Frankowski :
– Najbardziej lubię te widowiska historyczne, w których biorą udział rycerze, szczególnie na koniach, dlatego chętnie jeżdżę na turniej rycerski na zamku w Iłży. Na rekonstrukcjach można się wiele nauczyć o dawnych czasach.
Teresa Sarosiek-Porębska:
– Bardzo lubię wszystko, co jest związane z historią, na przykład programy czy czasopisma. Z chęcią wybiorę się także na wydarzenie na radomskim rynku. W ten sposób można i trzeba uczyć historii.
Marzena Imiołek:
– Nie miałam okazji uczestniczyć w takiej imprezie, ale wybieram się w weekend do Iłży. Takie wydarzenia są atrakcją, także dla dzieci, które łatwiej mogą przyswoić sobie fakty czy ważne daty z historii Polski i świata.
Obchody Światowego Dnia Rekonstrukcji Historycznej
Muzeum imienia Jacka Malczewskiego oraz Kuźnia Borzywoj - Mikołaj Makowski zapraszają w niedzielę, 23 kwietnia na radomskie obchody Światowego Dnia Rekonstrukcji Historycznej.
W godzinach od 11 do 17 przy Rynku oraz na ulicach Radomia na mieszkańców czeka masa atrakcji. Odbędzie się zwiedzanie wystaw muzealnych oraz prezentacja rzemiosł i zajęć dawnych w wykonaniu odtwórców. Zobaczymy kowalstwo historyczne, tkanie krajek na bardku, rozpalanie ognia przy pomocy krzesiwek. Będą walki na broń otulinową dla publiczności, pojedynki szlacheckie, użycie replik historycznych narzędzi, warsztaty garncarskie i tkackie oraz prezentacje filmów archeologicznych.
Zobacz także: Turniej rycerski w Taczowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?