- Jak powstała grupa? - śmieje się po usłyszeniu pytaniu Błażej Romanowski, trener cheerleaderek. - Otóż straciłem pracę. Zostałem zwolniony ze szkoły, gdzie uczyłem wychowania fizycznego, a że jestem także tancerzem, uczę tańczyć i prowadziłem już wcześniej cheerleadeki, tyle że młodsze, to postanowiłem stworzyć drużynę, która będzie na siebie zarabiała.
Błażej Romanowski dodaje, że już od dawna dochodziły go słuchy, że prezesi poszczególnych radomskich klubów, wspominali o utworzeniu grupy dopingujących dziewcząt, tyle że starszych. Do tej pory na meczach pojawiały dużo młodsze zawodniczki.
- Zrodził się więc pomysł - wspomina trener. - Traf chciał, że w Warszawie spotkałem się z kilkoma dziewczynami, które przyjechały tam w poszukiwaniu pracy. Wróciliśmy do Radomia i założyliśmy drużynę.
DEBIUT NA RADOMIAKU
Radomskie cheerleaderki zadebiutowały w ostatnią niedzielę na meczu Radomiaka ze Stalą Niewiadów. Widać przyniosły szczęście drużynie, bo zielono biali wygrali mecz 5:0, a trener drużyny przeciwnej Piotr Kupka przyznał na konferencji prasowej, że to co najbardziej zapamięta z meczu, to właśnie cheerleaderki...
SZPAGATY I PODRZUTY
Debiut był więc udany. Na sukces trzeba jednak ciężko pracować.
- Spotykamy się dwa razy w tygodniu i dostajemy porządny wycisk - śmieje się Angelina Plewka. - Oprócz tego, że ostro trenujemy podczas naszych spotkań, to każda z nas, dba też indywidualnie o swoją kondycję fizyczną. Chodzimy na siłownię i aerobik.
Dziewczyny zapowiadają, że to, co kibice zobaczyli podczas ich debiutu, to namiastka ich możliwości.
- Każda z dziewczyn jest wysportowana. Mają dobrą kondycję. Radzą sobie ze szpagatem - chwali dziewczyny trener. - W planach mamy bardziej skomplikowane układy, między innymi z podrzutami.
Dziewczyny znają się od dawna. Spotykają się także poza salą treningową. Niejednokrotnie pomagały sobie w załatwieniu pracy. Studiują i pracują. Podkreślają, że ciężkie treningi przydają się także w codziennym życiu.
- To ważne, abyśmy miały do siebie zaufanie - podkreślają dziewczęta. - Musimy być zgrane i mieć świadomość, że nawet podczas trudnych układów, możemy na siebie liczyć.
NAJBLIŻSZY SEZON Z RADOMIAKIEM
Przez najbliższy sezon cheerleaderki będą pokazywać się na meczach Radomiaka i kibicować właśnie tej drużynie. Już zyskały sympatię kibiców i zawodników.
Na meczach drużyny będą prezentować się w klubowych koszulkach i z zielono białymi pomponami. Stroju dopełniają króciutkie, czarne spodenki, białe getry, które znakomicie kontrastują z opaloną skórą dziewcząt i białe adidasy. Wszystkie dziewczyny mają długie włosy, więc dbają o to, aby zgrać się nawet co do fryzury, mieć odpowiedni makijaż, jednym słowem prezentować się perfekcyjnie.
AMBITNE PLANY
Niewykluczone, że zgrabne radomianki będą kibicować także sportowcom innych dyscyplin. W planach są mecze piłki ręcznej, siatkówki, a także koszykówki. Wszystko zależy od tego, czy uda się podpisać umowy z klubami. Jak mówi Błażej Romanowski, już wkrótce drużyna będzie miała prawdopodobnie sponsora.
- Mam nadzieję, że wszystko będzie się nam układało pomyślnie i kibice pokochają nas - dodaje trener. - Niewykluczone, że z czasem będziemy brać udział także w mistrzostwach dla cheerleaderek, które organizowane są w Polsce i to z sukcesami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?