Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś obchodzimy europejski Dzień Sąsiada

Anna GOGUŁA
Pan Jan Korcz i Józef Barański mogą liczyć na wzajemne wsparcie w każdej sytuacji. – Cieszymy się z takiego sąsiedztwa. Nierzadko sobie pomagamy, a potem wspólnie grillujemy - zapewniają panowie.
Pan Jan Korcz i Józef Barański mogą liczyć na wzajemne wsparcie w każdej sytuacji. – Cieszymy się z takiego sąsiedztwa. Nierzadko sobie pomagamy, a potem wspólnie grillujemy - zapewniają panowie. Łukasz Wójcik
Według badań socjologów, tylko co piąty radomianin ma sąsiada, który jest dla niego bliską osobą, z którą spędza czas i może liczyć na jej pomoc.

Zaproś nas do siebie

Zaproś nas do siebie

Nasza redakcja prowadzi akcję "Jak tu się mieszka". Jeśli chcesz podzielić się ciekawym doświadczeniem lub potrzebujesz pomocy w rozwiązaniu interwencyjnej sprawy, zaproś do siebie naszych redaktorów. Wystarczy napisać na adres [email protected] lub zadzwonić pod numer 48 382 11 67.

Czasy wspólnych spotkań i wspierania się już niestety odeszły w przeszłość. Bliskie relacje między sąsiadami możemy teraz oglądać głównie w telewizji. Doskonałym tego przykładem jest chociażby kultowy film "Sami swoi" lub serial "Sąsiedzi".

KRYZYS WIĘZI

Niestety, obecnie łatwiej jest skontaktować się z kimś na drugim końcu świata, niż przywitać się z własnym sąsiadem. Dotyczy to głównie młodych ludzi żyjących w dużych miastach, gdzie zaabsorbowani pracą nie mają już czasu na sąsiedzkie kontakty.

- Nie bardzo znamy się z naszymi sąsiadami. Po pierwsze brakuje czasu na takie bliższe spotkania, a po drugie jest teraz duża rotacja. Jedni się wyprowadzają inni wyprowadzają. Znamy w zasadzie tylko tych, którzy mieszkają na naszym piętrze - mówi pani Krystyna Barańska, mieszkanka osiedla Akademickiego.

Jak podkreśla doktor Maria Gagacka, socjolog, współczesne sąsiedztwo przeżywa ogromny kryzys. - Nie znamy się, a co więcej nie chcemy znać naszych sąsiadów - wyjaśnia Maria Gagacka. - Oczekujemy głównie kulturalnego zachowania i pozostawienia nam jak najwięcej prywatności. Zdecydowanie nie chcemy, żeby nasi sąsiedzi byli wścibscy, co niestety zmienia się całkowicie w przypadku, gdy zostaniemy okradzieni. Wtedy chcielibyśmy, żeby powiedzieli nam o swoich obserwacjach - mówi Maria Gagacka.

POTRZEBUJEMY PRZESTRZENI

Doktor Maria Gagacka prowadziłą badania na temat relacji sąsiedzkich. Ich rezultaty są dosyć niepokojące. Wynika z nich bowiem, że jedynie co piąty mieszkaniec Radomia ma sąsiada, który jest dla niego bliską osobą, z którą spędza czas i może liczyć na jej pomoc.

- Cenimy naszą prywatność i wolna przestrzeń jest dla nas bardzo ważna. Z badań jednak wynika, że sąsiad jest nam przydatny w przypadku, gdy potrzebujemy pomocy - podsumowuje swoje analizy socjolog z Politechniki.

Europejski Dzień Sąsiada

Europejski Dzień Sąsiada

Święto obchodzone jest z inicjatywy Europejskiej Federacji dla Lokalnej Solidarności w ostatni wtorek maja. Po raz pierwszy zorganizowano je w Paryżu w 2000 roku. Dzień ten jest obchodzony w ponad 30 krajach europejskich, w tym 27 z Unii Europejskiej, a także w Kanadzie. Jest to największe święto społeczności lokalnych w Europie, objęte patronatem Komisji Europejskiej i wspierane przez Komitet Regionów. W 2008 roku Dzień Sąsiada został włączony w obchody Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego.

POTRAFIĄ WSPÓŁPRACOWAĆ

Takie właśnie kontakty z sąsiadami ma wielu z nas. Są jednak od tego wyjątki. Najlepszym przykładem jest chociażby Stowarzyszenie Mieszkańców Mroza, które działa w Radomiu. Jak mówi Ewa Gabryś, pomysłodawczyni organizacji, kontakty międzyludzkie są bardzo ważne.

- My mamy ten luksus, że znamy naszych sąsiadów. Regularnie spotykamy się na festynach. Wspólnie się bawimy i świętujemy. Dla młodzieży organizujemy natomiast dyskoteki - opowiada o działalności stowarzyszenia pani Ewa.

Według niej, żeby nawiązać takie relacje, trzeba mieć odpowiednie podejście do ludzi. - Przede wszystkim trzeba być prawdomównym i otwartym. Dzięki temu działamy już prawie dwa lata - opowiada z uśmiechem pani Ewa.

WSPÓLNIE DZIAŁAJĄ

Na spotkaniach organizowanych przy ulicy Mroza spotyka się kilkaset osób. - Często są to ogniska, a nawet potańcówki - wymienia. Dzięki sąsiedzkiej współpracy, udało się dokonać na osiedlu kilka udoskonaleń. - Naszym największym osiągnięciem jest chyba wystaranie się o plac zabaw dla dzieci. Wkrótce powstanie u nas pętla autobusowa. Wydłużona zostanie trasa linii numer 12. Nasze dzieci mogą natomiast korzystać z osiedlowego boiska - wylicza pomysłodawczyni powstania stowarzyszenia.

Maria Gagacka, socjolog z Politechniki Radomskiej: - Dobry sąsiad to po prostu nieoszacowany skarb. Jest w stanie udzielić nam pomocy, kiedy trzeba wezwać pogotowie, zawsze rzuci okiem, czy na naszej posesji jest wszystko w porządku, często jest dla nas jak rodzina. Cieszę się, że mam szczęście mieć właśnie takiego sąsiada i życzę tego wszystkim czytelnikom "Echa Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie