MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś ostatnia kolejka piłkarskiej trzeciej ligi. Radomiak i Pilica grają u siebie, Broń w Kleszczowie

Redakcja
Dziś piłkarze Radomiaka Radom (w białych strojach) i Broń Radom (w niebieskich) kończą sezon w trzeciej lidze.
Dziś piłkarze Radomiaka Radom (w białych strojach) i Broń Radom (w niebieskich) kończą sezon w trzeciej lidze. Łukasz Wójcik
Dziś (sobota) rozegrana zostanie ostatnia kolejka piłkarskiej trzeciej ligi łódzko-mazowieckiej. Lider i mistrz ligi, Radomiak zagra na własnym boisku z Lechią Tomaszów Mazowiecki. W Białobrzegach miejscowa Pilica zagra ze Świtem Nowym Dwór Mazowiecki. W Kleszczowie z miejscową Omegą zagra Broń Radom. Początek wszystkich meczów o godzinie 17.

Radomiak w ostatnim meczu sezonu zagra na własnym boisku z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Wszystko wskazuje na to, że w radomskim zespole zabraknie tylko Przemysława Śliwińskiego, którego nadal trener Jacek Magnuszewski oszczędza na baraże.
Radomiak przeciwko Lechii zagra w optymalnym składzie, takim w jakim wybiegnie na boisko w pierwszym meczu barażowym o awans do drugiej ligi z Wisłą Sandomierz.

Pilica Białobrzegi w ostatniej kolejce zagra na własnym boisku ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Chociaż nasz zespół ma już zapewnione utrzymanie, bardzo chce to spotkanie wygrać. Dlaczego? - Będziemy chcieli pokonać Świt, bo chcemy zająć miejsce w czołowej dziesiątce. Ponadto w tym pojedynku od początku na boisko wybiegną wychowankowie klubu, Marcin Bykowski i Filip Kacperkiewicz, którzy trenowali z nami, ale nie mieli jeszcze okazji wybiec od początku. Ponadto dla Kacperkiewicza będzie to absolutny debiut, bo Bykowski kilkanaście minut gry już otrzymywał - mówi trener Pilicy Arkadiusz Modrzejewski.

Piłkarze Broni Radom jadą dziś do Kleszczowa na mecz z tamtejszą Omegą. Nasz zespół chciałby wygrać i wskoczyć ponownie na drugie miejsce. - Zagramy o komplet punktów, maksymalnie zmobilizowani, bo chcemy zająć pozycję wicelidera. Wiemy jednak, że w Kleszczowie nie będzie łatwo, bo Omega ma przysłowiowy nóż na gardle i jeśli z nami nie wygra, to spadnie z ligi - mówi trener Tomasz Dziubiński. Za nadmiar kartek nie zagra Piotr Dobosz, a z powodu kontuzji nie zobaczymy na boisku Piotra Wieczorka i Mikołaja Skórnickiego. Jeśli Broń wygra, a jednocześnie ŁKS Łódź pokona u siebie Ursus Warszawa, wówczas dwie radomskie drużyny zakończą sezon na dwóch czołowych miejscach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie