MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Wigilia, jeden z najbardziej niezwykłych dni w roku

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
- Lubię święta, a wigilia doskonale wprowadza nas w bożonarodzeniowy nastrój – mówi radomianka Amanda Wieczorek.
- Lubię święta, a wigilia doskonale wprowadza nas w bożonarodzeniowy nastrój – mówi radomianka Amanda Wieczorek. Łukasz Wójcik
Już koniec biegania po sklepach za rybami, wędlinami pieczywem. Zapominamy powoli o świątecznych przygotowaniach. Wieczorem będzie opłatek, kolędy i prezenty.

Skąd wzięła się Wigilia?

Według Małgorzaty Jureckiej, etnograf z Radomia, święta Bożego Narodzenia w warstwie kulturowej tworzą stare tradycje słowiańskie, na które nałożyły się wierzenia chrześcijańskie, są też elementy wierzeń i tradycji rzymskich czy greckich. Wigilia była uważana za punkt kulminacyjny całego roku. Wieczór wigilijny miał charakter prasłowiańskich uczt zadusznych. Świadczy o tym chociażby fakt spożywania wieczerzy po zmroku, czyli po zapaleniu się pierwszej gwiazdy.

Choć chrześcijańskie Boże Narodzenie jest coraz bardziej skomercjalizowane, to jednak wciąż liczą się dla nas świąteczne tradycje. Wigilia jest dniem postnym tylko w Polsce. Na stole, obowiązkowo przykrytym białym obrusem, pod którym będzie sianko, pojawią się tylko postne potrawy.

SIŁA TRADYCJI

- Specjalnie nie przepadam za karpiem i postnymi potrawami. Jednak jest jakaś magia w naszej Wigilii, bo tego dnia dosłownie zajadam się rybami, barszczem, pierogami. Sam nie wiem dlaczego, ale ten sam karp jedzony w innym czasie już mi nie smakuje - mówi Waldemar Chabiniak z Radomia.

Choć dziś rodziny już nie są tak liczne jak jeszcze pół wieku temu, to jednak na święta jednoczymy się, czy zjeżdżamy do siebie z najdalszych stron.

- Mój syn Piotrek już trzeci rok pracuje w Anglii, tam założył rodzinę, mają dziecko. Jednak na święta przyjedzie do Radomia, razem z żoną i wnuczkiem. Nie mogę się doczekać, kiedy razem zasiądziemy do wielkiego stołu - uśmiecha się pani Kazimiera z Radomia.

WIGILIA W CIĘŻARÓWCE

Przy łamaniu opłatkiem zazwyczaj życzymy sobie, by za rok spotkać się w tym samym gronie, by żyć zdrowo, długo i dostatnio. Ale nie każdy będzie dziś w domu, bo niektórzy będą pracować.
Radomski przedsiębiorca Stanisław Kozik prowadzi firmę transportową. Przypomina, że wielu kierowców jest wciąż w trasie, niektórzy stoją właśnie teraz w kolejkach na granicy z Ukrainą. Przed świętami sznur ciężarówek liczył 20 kilometrów do przejścia granicznego.

- I dziś tak jest, i wcześniej było wiele takich przypadków, że kierowca czeka w samochodzie na granicy nawet tydzień czasu. To niewesoła Wigilia. W wigilijny wieczór siedzi sam w kabinie, przygotuje sobie coś do jedzenia. Nie ma opłatka, ale podzieli się chlebem ze swoim kolegą, innym kierowcą, stojącym kolejce. Obaj napiją się gorącej herbaty i często wracają do domu już po świętach - mówi Stanisław Kozik.

ŻYCZENIA OD REDAKCJI

Pracują też strażacy, policjanci, służby energetyczne, wodociągowe, kolejarze, dróżnicy, taksówkarze, ochroniarze i portierzy oraz oczywiście dziennikarze.

Wszystkim pracującym, jak i każdemu z Państwa przy stole, życzymy spokojnej i ciepłej Wigilii oraz zdrowych, pogodnych i przynoszących nadzieję na lepsze jutro świąt Bożego Narodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie