Jak znaleźć wolontariusza?
Dorota Setniewska z portalu ngo.pl: - Najprostszy sposób to dział ogłoszeń na naszym portalu, gdzie codziennie pojawiają się oferty wolontariatu z całej Polski. Organizacje potrzebują bardzo różnorodnych form wsparcia. Nasze talenty, umiejętności czy wiedza mogą być dla nich bardzo cenne. A jeśli wolontariusz nie znajdzie nic dla siebie, może zamieścić swój anons i po prostu dać się znaleźć.
Nie tylko chęć pomocy
Nie tylko chęć pomocy
Jak więc zwiększyć udział wolontariuszy w działaniach społecznych? Specjaliści podkreślają, że potrzebna jest aktywność zarówno po stronie organizacji, jak i samych potencjalnych wolontariuszy. Ci, którzy szukają wolontariuszy, powinni podawać dokładne informacje i wytłumaczyć ludziom czego od nich oczekują. Powinni pokazywać, że wolontariat może mieć bardzo różne formy, być radosny, a także pomóc rozwijać własne zainteresowania.
Wolontariuszem może zostać każdy, ale nie każdy jednak ma na tyle odwagi i siły. Ci, którzy je znaleźli, przekonują, że bezinteresowna pomoc może przynieść wiele satysfakcji. Spróbujmy! Liczne organizacje wciąż walczą o nowych wolontariuszy.
- Jeszcze kilka lat temu szkoliliśmy rocznie 300 - 400 osób, obecnie około 60 - nie ukrywa Lidia Chrząstek, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Radomiu. - Nie oznacza to jednak, że ludzie nie chcą się angażować w pomoc innym. Chcą, ale obecna sytuacja w kraju powoduje, że zwłaszcza młodzi mając wybór: wolontariat czy zarobek, wybierają to drugie. Bywają sytuacje, że znajdują pracę poza Radomiem i obowiązki zawodowe kolidują im z pracą choćby w Domu Pomocy Społecznej.
ANGAŻUJĄ SIĘ CZASOWO
Lidia Chrząstek przyznaje, że obecnie mamy do czynienia z wolontariatem czasowym. Coraz rzadziej zdarza się, że ktoś na długi czas angażuje się w pomoc innym. Wśród osób zgłaszających się do Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Radomiu znajdują się studenci, ale też osoby starsze, emeryci. Ci ostatni, zwłaszcza emerytowane nauczycielki, chętnie angażują się w pomoc wielodzietnym rodzinom, czy tym z chorymi dziećmi, pomagając im w nauce. Wybierają też pomoc swoim schorowanym rówieśnikom.
Podobnie działają też osoby z Klubu Wolontariusza "Przyjaciele", który znajduje się w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu i liczy sobie już 13 lat.
- Zrzesza blisko 90 członków. To osoby, które bezpłatnie pomagają innym w robieniu zakupów, zaprowadzają do lekarza, czytają książki, pomagają w czynnościach dnia codziennego. Tylko w tym roku nasi wolontariusze podarowali na rzecz innych ponad 4,5 tysiąca godzin - wylicza Justyna Piątek, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
MŁODZI W WOLONTARIACIE
Młodsi wolontariusze z Radomia skupiają się głównie w Centrum Młodzieżowego Wolontariatu, działającego przy Stowarzyszeniu Centrum Młodzieży "Arka". Organizuje ono konkurs "Ośmiu Wspaniałych". Dzięki podobnym przedsięwzięciom młodzi ludzie, bezinteresownie pomagający innym, czują się docenieni, a przez to zmotywowani do dalszego działania. Stają się tez inspiracją dla swoich kolegów.
Laureatem ostatniej, XIV edycji konkursu, został Mateusz Wojcieszek. W rozmowie z nami przyznał, że angażuje się w pracę wolontariacką, bo chce, aby został po nim jakiś ślad.
POD SZYLDEM CARITAS
Wielu wolontariuszy działa też w strukturach Caritas. Jej szefostwo wyliczyło, że w pomoc innym ludziom angażują się 102 zespoły parafialne, zrzeszające około 1000 osób oraz 47 Szkolnych Kół Caritas, zrzeszających 997 wolontariuszy. Jedno z nich działa przy Zespole Szkół imienia Korpusu Ochrony Pogranicza w Szydłowcu.
- Nasza młodzież angażuje się choćby w zbiórki żywności - mówi Ewa Przygodzka, pedagog szkolny i opiekun koła. - W ten sposób pomagają swoim szkolnym kolegom, będącym w trudnej sytuacji materialnej.
JAK ZACHĘCIĆ LUDZI?
W zresztą całym regionie działa mnóstwo organizacji zrzeszających wolontariuszy. Trudno stwierdzić, ile jest faktycznie osób, które bezinteresownie pomagają innymi. W takich organizacjach jest bowiem ciągła rotacja: jedni odchodzą, inni przychodzą.
Niedawno w Szydłowcu powstała Strefa JP2, klub dla młodych ludzi. Jedną z jego form działalności jest właśnie wolontariat. Wciąż trwa nabór do grupy o nazwie Brygada Wolontariacka.
- Liczy ona na razie pięć osób - mówi Przemysław Michał Duda, założyciel szydłowieckiej Strefy JP2. - Mam jednak nadzieje, że wkrótce ta liczba zwiększy się. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że w świecie, w którym ludzie są nastawieni na pozyskiwanie dóbr materialnych, coraz trudniej znaleźć osoby chętne do pracy w wolontariacie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?