Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawy budżet Radomia? Już "zgubili" kilkanaście milionów! (relacja live z sesji Rady Miejskiej)

/mag/
Zobacz o co teraz spierają się radni.

Od rana trwa sesja Rady Miejskiej w Radomiu. Na razie radnym udaje się bez większych zgrzytów przegłosowywać kolejne punkty programu. Zaakceptowano m.in. sprawozdanie z pracy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, studium uwarunkowańi kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta oraz plan zagospodarowania przestrzenengo obszaru pomiędzy ulicami Warszawską a rzeką Mleczną pod budowę toru kartingowego.

Emocje wywołały dopiero zmiany w projekcie budżetu miasta. Pisze o tym na swoim blogu radny Bohdan Karaś:

"Mariusz Fogiel (Radomianie Razem): W budżecie było za mało środków na oświatę. Teraz dokładamy kilkanaście milionów. Dziwiło mnie to. Ale teraz wszystko jasne. Wygląda to na kreatywną księgowość.

Jakub Kluziński: Radni chcą świadomie śledzić, co dzieje się w pieniędzmi w budżecie. A dostajemy dokument, ktróry zawiera ponad 100 poprawek. Nawet osoba biegła w liczbach i znająca się na finansach nie może odnieść się racjonalnie do zawartych w nim zapisów. Nie ma czasu i miejsca na analizę. Budżet jest wyrwócony do góry nogami w stosunku do tego, który został przegłosowany przez radnych.

Kazimierz Woźniak: Czy musieliśmy się w budżecie miasta pomylić aż o kilkanaście milionów? Nigdy się nie da przewidzieć wydatków do dziesiątków, nawet setek tysięcy, ale żeby się pomylić aż o kilkanaście milionów? Proszę o wyjaśnienia. Jeden plus, że są pieniądze na utrzymanie dróg.

Dalej radny wylicza zaplanowane, a niewykonane zadania - jest ich mnóstwo.

Teodora Słoń: -W uchwale jest 1 milion zł mniej na ścieżki na osiedlu Południe.

Odpowiada sam prezydent:

Odniosę się generalnie. Mówicie państwo o zadłużeniu miasta, ale na tym poziomie wszyscy jestśmy w stanie zrozumieć, że pieniądze na realizację zadańwpływają w trakcie roku budzetowego. Jest próba ograniczenia deficytu, a z drugiej strony jako radni narzucacie potrzebę realiazcji kolejnych inwestycji. Pamiętajmy, że pieniądze na drzewach nie rosną.

Wiceprezdent Igor Marszałkiewicz: Radom wcale nie jest taki zadłużony. Podaje przykłady m.in. Wrocławia. Niemal wszędzie zadłużenie na mieszkańca jest ponad 2 tys. zł, u nas zaś 1.200 zł.

Skąd te dane? Ostatnio było przecież 1.700 zł, a przecież rośnie? No to zdecydujmy się na coś!

Porównywanie jednak Radomia do miast z "ekstraklasy" zakrawa dla mnie na manipulację. Bo niebepieczeństwo przy naszych wpływach do budżetu jest znacznie większe.

Wiceprezydent uspokaja radnych, że wszytskie inwestycje realizowane są zgodnie z planem. Zwraca uwagę, iż Jakub Kluziński mijał się z prawdą mówiąc o zagrożeniach.

Wiceprezydent Ryszard Fałek tłumaczy, dlaczego taka wielka kwota na oświatę. Porozumienie ze związkami sprecyzowało terminy realizacji zobowiązań (wyrónanie do średniej krajowej) i nie sposób było ją przewidzieć układając budżet. Kolejna sprawa to przedszkola. Jedno kosztuje 980 tys. zł i też trudno to przewidzieć, bo nie wiemy, ile będzie zgłoszonych dzieci. I następny temat to podwyżki dla nauczycieli. To wszystko było nie od przewidzenia.

Uchwała budżetowa przechodzi. Kilka głosów przeciw, kilka wstrzymujących się (ja się wstrzymałem - mam uwagi do tej uchwały, ale nie można jej było zatrzymać, ze względu na skutki).

K. Gajewski: - Cytuję: PiS mówił, że prezydent Marcinkowski pozostawił miasto nad przepaścią. To co można powiedzieć teraz?

To było bardzo emocjonalne wystąpienie. "

RELACJA Z SESJI NA ŻYWO NA BLOGU B. KARASIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie