Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

E-booki? Nie! Radomianie coraz częściej odwiedzają bibliotekę

Barbara Koś
- Między godziną 13  a 18 kolejka otacza nie tylko moje stanowisko, ale wchodzi między regały - mówi Bogumiła Grabowska, bibliotekarka w wypożyczalni głównej.
- Między godziną 13 a 18 kolejka otacza nie tylko moje stanowisko, ale wchodzi między regały - mówi Bogumiła Grabowska, bibliotekarka w wypożyczalni głównej. Barbara Koś
Coraz więcej czytelników sięga po książki.
- Wszyscy moi koledzy tu przychodzą – zaznacza Karolina. - Nikogo z nas nie byłoby stać na kupno podręcznika
- Wszyscy moi koledzy tu przychodzą – zaznacza Karolina. - Nikogo z nas nie byłoby stać na kupno podręcznika Bargara Koś

- Wszyscy moi koledzy tu przychodzą - zaznacza Karolina. - Nikogo z nas nie byłoby stać na kupno podręcznika
(fot. Bargara Koś)

Choć przybywa możliwości czytania: są audiobooki i e-booki, powieści w internecie, poczciwa biblioteka jest wciąż niezbędna. W Bibliotece Głównej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu pod koniec ubiegłego roku przybyło ponad dziewięciuset czytelników.

- To tylko dorosłych - podkreśla Anna Skubisz - Szymanowska, dyrektor miejskiej biblioteki. - A ponad czterystu w bibliotece dziecięcej. Nie jest to może rekord, ale...

Rekord jest pojęciem względnym, lecz ten wzrost to z pewnością powód do radości. Tym bardziej, że podobnie jest w filiach - czytelników przybyło w "Siódemce", "Dwunastce" i "Piętnastce". W filii numer 7 - aż trzystu !

- W roku 2010 także czytelnie odwiedziło o cztery tysiące więcej osób niż w roku 2009 - wylicza dyrektor Skubisz - Szymanowska. I ma tu na myśli czytelnie we wszystkich filiach.

W piątek przed południem w Wypożyczalni Głównej przy ulicy Piłsudskiego zastajemy kilka osób.

- Proszę zajrzeć po południu - radzi Bogumiła Grabowska, pełniąca dziś dyżur. -No, tak w godzinach między 13 a 18. Kolejka otacza nie tylko moje stanowisko, ale wchodzi między regały. Wychodzimy z pracy jak "wyżęte" - śmieje się bibliotekarka.

Skąd ten nadspodziewany ruch?

-Ceny! - mówi bez namysłu pani Zofia, którą spotykamy z furą książek pod drzwiami wypożyczalni. - Mnie, pracownika budżetówki, nie stać na książkę. A czytać uwielbiam.

Naturalnie, że najbardziej atrakcyjne tytuły są rozchwytywane. Ale pani Zofia zapisuje się na nie w kolejce. Poczeka. Książkę może też zarezerwować telefonicznie.

Karolina studiuje na UMCS-ie. Intensywnie przegląda półki z opracowaniami o literaturze.

-Wszyscy moi koledzy tu przychodzą - zaznacza Karolina. - Jest niemal komplet potrzebnych nam podręczników. Nikogo z nas nie byłoby stać na kupno.

To nie jest prawda, że do bibliotek przychodzą tylko studenci i emeryci. Przychodzą wszyscy. Nauczyciele, inżynierowie, uczniowie, studenci, księgowi... Jeszcze nie wszystkich stać na Ipoda z wirtualnym księgozbiorem.

Ale nowinki techniczne przyciągają. Stanowiska internetowe są już we wszystkich radomskich bibliotekach.

W roku 2010 miejska biblioteka wzbogaciła się o ponad osiem tysięcy książek. Wśród nowości jest zarówno beletrystyka, jak i literatura popularno-naukowa i naukowa.

Z ponad 50 tysięcy woluminów zgromadzonych w wypożyczalni Biblioteki Głównej korzysta rocznie prawie siedem tysięcy czytelników, którzy w ciągu roku odwiedzają wypożyczalnię ponad 43 tysiące razy! Pomocą w ich obsłudze służą nowoczesne technologie - wypożyczalnia jest w pełni skomputeryzowana i korzysta z nowoczesnego programu Aleph.

W ciągu minionego roku przybyło też ponad trzysta dokumentów audiowizualnych, czyli nagrań wideo, płyt muzycznych i filmów. Ciesząca się wielką popularnością Czytelnia Muzyczna i Zbiorów Multimedialnych wyposażona w wysokiej klasy sprzęt audiowizualny, umożliwia korzystanie ze zbiorów na miejscu. Do dyspozycji czytelników są trzy stanowiska do odsłuchu muzyki oraz trzy stanowiska komputerowe z dostępem do internetu.

Rekordy popularności bije Radomska Biblioteka Cyfrowa. Od momentu jej powstania, czyli roku 2008 skorzystało z niej ponad 300 tysięcy czytelników. Wśród nich są też ci, którzy odwiedzają bądź odwiedzą bibliotekę w realu.

Czytelników filii zachęca też do wizyt zmieniający się wystrój placówek. W tym roku nowe szaty otrzyma filia numer 4 przy ulicy Garbarskiej.

Anna Skubisz - Szymanowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej:
- To oczywiste, że jako nowoczesna biblioteka musimy coraz szerzej otwierać się na świat. Stąd nasza galeria plastyczna, spotkania z autorami, promocje książek, recitale poezji śpiewanej. Jednak biblioteka ma służyć przede wszystkim książce i czytelnikom. Dlatego nie oczekujmy, że bibliotekarki będą dokonywać w niej jakichś cudów by zachęcić czytelnika. Rzeczywistość pokazuje jednak, że i bez cudów nasza placówka jest coraz bardziej potrzebna. To cieszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie