MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Egzotyczny koncert Michała Rudasia w CKA w Kozienicach

Mariusz Basaj
Michał Rudaś w ciekawy sposób łączy muzykę indyjską i europejską.
Michał Rudaś w ciekawy sposób łączy muzykę indyjską i europejską. Mariusz Basaj
W czwartkowy wieczór, widzowie zgromadzeni w sali koncertowo-kinowej Centrum Kulturalno-Artystycznego dosłownie przenieśli się do dalekich, egzotycznych Indii, a to za sprawą Michała Rudasia, który ze swoim zespołem dał energetyczny koncert pt. "India Fusion". Przez niemal 1,5 godziny w Kozienickim Domu Kultury królowała niepowtarzalna muzyka, łącząca elementy kultury z Dalekiego Wschodu z tymi z naszego, europejskiego podwórka, a dzięki charyzmie wokalisty - efekt końcowy był niesamowity i z pewnością dla wielu słuchaczy było to nowe, oryginalne doświadczenie.

Koncert zorganizowano w ramach piątego spotkania z cyklu "Kultury Świata" - Tygodnia z Kulturą Indyjską w Kozienickim Domu Kultury. Michał Rudaś to artysta o bardzo bogatym doświadczeniu. Współpracował m.in. Adamem Sztabą i jego orkiestrą, Natalią Kukulską, Edytą Górnia, Sebastianem Karpiel Bułecką czy Piotrem Cugowskim. Ma na swoim koncie udział w takich programach, jak "Twoja twarz brzmi znajomo" czy "The Voice of Poland".

Do Kozienic zawitał wraz ze swoim zespołem, w składzie: Marcin Świderski – klawisze, flet bansuri, Bartosz Nazaruk – perkusja, instrumenty perkusyjne, Patryk Stachura – bas, Łukasz Chyliński – gitary, Bart Pałyga – sarangi, śpiew gardłowy.

- W dzisiejszym koncercie zabieram państwa w podróż do Indii oczywiście, ale to będą Indie pewnego rodzaju fuzji, czyli w takim naszym wspólnym spojrzeniu na tę kulturę - mówił wokalista.

Niepowtarzalny klimat

Występ okazał się sporym zaskoczeniem dla wielu widzów, ale przede wszystkim ciekawym doświadczeniem. Muzycy w przyjemny sposób łączyli klimaty indyjskie z europejskimi (w tym słowiańskimi), zmieniali też tempo samego koncertu. Nie brakowało utworów mających w sobie spokój medytacji, jak i skocznych piosenek rodem z szalonego Bollywood. Całość śpiewana była w co najmniej czterech językach: hindi (Indie), urdu (Pakistan), angielskim i polskim - zwłaszcza połączenie naszego ojczystego języka z motywami z dalekiej Azji dawało interesujące efekty.

Michał Rudaś zaprezentował zarówno swoje autorskie utwory z płyt "Shuruvath" i "Changing", jak i covery popularnych przebojów, m.in. "Jai Ho" (z filmu "Slumdog. Milioner z ulicy") czy "Mundian to bach ke" (wielki hit Panjabi MC). Dzięki swojej charyzmie i talentowi wokalista szybko zdobył uznanie kozienickiej publiczności. Nie obyło się więc bez bisu!

Po koncercie słuchacze mogli kupić płyty Michała Rudasia - oczywiście z autografem, a także zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie