Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

E-indeksy wciąż tylko w planach radomskich uczelni

/mod/
- Wprowadzenie elektronicznych indeksów to bardzo dobry pomysł. Wiąże się to z oszczędnością czasu i wygodą, ale też większym bezpieczeństwem. Indeks papierowy zawsze można zgubić – mówi Kamil Lisek.
- Wprowadzenie elektronicznych indeksów to bardzo dobry pomysł. Wiąże się to z oszczędnością czasu i wygodą, ale też większym bezpieczeństwem. Indeks papierowy zawsze można zgubić – mówi Kamil Lisek. Łukasz Wójcik
Sprawdziliśmy, czy radomskie szkoły wyższe szykują się do zmian i co o nowych rozwiązaniach myślą studenci

E-indeks

E-indeks

Elektroniczny indeks to nic innego, jak wpisywanie wszystkich ocen i zaliczeń w elektronicznym systemie. Dostęp do niego mają zarówno wykładowcy, którzy są zobowiązani w określonym terminie wpisywać zaliczenia, jak i studenci. Elektroniczny indeks, na uczelniach, na których obowiązuje, jest podstawą do zaliczenia semestru czy roku studiów.

Choć radomskie uczelnie planują wprowadzenia elektronicznych indeksów, to potwierdzają, że są to plany dość odległe. Póki co chwalą się systemami, które umożliwiają studentom i wykładowcom podgląd tego, co dotyczy studiów w Internecie.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaakceptowało elektroniczne indeksy już na początku 2010 roku. Uczelnie w naszym kraju opornie wprowadzają tę nowość. Wśród szkół wyższych, które mogą pochwalić się już e-indeksami znalazły się między innymi: Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu czy Politechnika Gdańska.

Jak jest na radomskich uczelniach?

E-INDEKSY TYLKO W PLANACH

- Wprowadzenie e-indeksów mamy w planach, ale dalszych - przyznaje Anna Kaczmarzyk, kierownik dziekanatu Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu. - W tej chwili przygotowujemy się do wprowadzenia programu "Wirtualny Dziekanat". Dostęp do niego będą mieli zarówno wykładowcy jak i studenci. Ci drudzy będą między innymi na bieżąco mieli wgląd w swoje oceny.

E-indeksów nie ma także w Radomskiej Szkole Wyższej, choć jak przyznaje Tomasz Paprocki, dyrektor marketingu uczelni, rozmawiano o nich, ale nie podjęto jeszcze decyzji o ich wprowadzeniu.

E-POLITECHNIKA
ZAMIAST E-INDEKSU

Największa państwowa uczelnia w naszym mieście - Politechnika Radomska także nie zaproponowała jeszcze swoim studentom elektronicznych indeksów. Michał Czyżewicz, kierownik Ośrodka Informatyki i Promocji Politechniki Radomskiej podkreśla jednak, że uczelnia bierze pod uwagę przede wszystkim zapotrzebowanie studentów, a takiego odnośnie elektronicznych indeksów żacy na razie nie zgłaszali. Póki co życie studentom ma ułatwić projekt E-Politechnika.

- Jesteśmy w trakcie jego wdrażania. Zaczęliśmy na przełomie września i października ubiegłego roku, a zakończymy w czerwcu tego roku - informuje Michał Czyżewicz.

Od początku roku akademickiego studenci już mają dostęp do portalu Wirtualna Uczelnia w ramach projektu E-Politechnika. Mogą korzystać z kilku funkcji, miedzy innymi: sprawdzać płatności, śledzić dokumentację przebiegu studiów, sprawdzić status złożonych przez siebie wniosków o pomoc materialną oraz status wypłaty rat stypendialnych, jeśli świadczenie zostanie przyznane, a także śledzić swoje oceny.

STUDENCI O E-INDEKSACH

E-indeks w założeniu ma być dużym ułatwieniem dla studentów. Umożliwi on sprawdzenie swoich ocen w Internecie i uzyskanie elektronicznego wpisu, bez wystawania nierzadko w sporych kolejkach do wykładowców z zieloną książeczką w dłoni.

Monika Witczak z Zakrzewa, studiuje zaocznie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Według niej e-indeksy byłyby doskonałym rozwiązaniem.

- Zdarza się, że podczas egzaminów czy zaliczeń nie ma możliwości uzyskania wpisu do indeksu - mówi nasza rozmówczyni. - Trzeba więc specjalnie jechać, czasami w środku tygodnia, po sam wpis.

Jest to duże utrudnienie przede wszystkim dla studentów zaocznych, którzy także pracują. Funkcjonowanie e-indeksów na pewno wiązałoby się z oszczędnością czasu. Nieco inaczej na charakterystyczne zielone książeczki patrzą studenci pierwszoroczni. Indeks to dla nich wyraźny symbol przynależności do braci studenckiej.

- Z pewnością zyska ona wartość sentymentalną. Zwłaszcza po latach będzie miłą pamiątką - przyznaje Katarzyna Kłosińska, studentka pierwszego roku architektury wnętrz na Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej. Dodaje jednak, że wprowadzenie elektronicznych indeksów byłoby dużym ułatwieniem.

- Zdarza się, że wykładowcy przyjeżdżają z różnych miast na zajęcia. Na uczelniach bywają więc tylko w określone dni. Trzeba więc tak dopasować swoje zajęcia, aby zdążyć dostać się do wykładowcy i dostać wpis. Nie zawsze ma się szczęście - mówi Katarzyna Kłosińska.

Studenci już zdążyli przyzwyczaić się do załatwiania spraw przez Internet. Każda z grup czy to na przykład na Politechnice Radomskiej czy to w Wyższej Szkole Nauk Społecznych i Technicznych ma swój adres mailowy, na który docierają wszystkie najważniejsze informacje.

- Poza tym nasza grupa założyła swój profil na facebooku. Tam także zamieszkamy wszystkie najważniejsze informacje - dodaje Katarzyna Kłosińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie