Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspert rynku lotniczego w "Mocnej rozmowie": odwołania w przetargu na budowę terminala to nic nadzwyczajnego

red
Ireneusz Kołodziej, ekspert do spraw infrastruktury lotniczej Agencji Konsultingowej Arup.
Ireneusz Kołodziej, ekspert do spraw infrastruktury lotniczej Agencji Konsultingowej Arup. Radio Radom
Gościem audycji "Mocna Rozmowa" w Radiu Radom był Ireneusz Kołodziej, ekspert do spraw infrastruktury lotniczej Agencji Konsultingowej Arup.

Jest coraz więcej głosów krytycznych pod adresem budowy terminala na radomskim lotnisku. To wynika z zamieszania z terminami na budowę. Przedsiębiorstwo Polskie Porty Lotnicze najpierw dawało firmom 10 miesięcy na prace, później przedłużyło go 20 miesięcy. Myśli pan, że te 10 miesięcy to był realny termin?
- Doświadczenie pokazuje, że podobne obiekty były budowane w ciągu 10 miesięcy. Portom Lotniczym się spieszy, potrzebują infrastruktury, jak najszybciej i stąd pierwszy termin. Dla wykonawców taki harmonogram nie jest jednak wygodny. Okazało się, że nie są gotowi, dlatego wydłużono czas na przeprowadzenie inwestycji do 20 miesięcy.

Teraz dowiadujemy się, ze są kolejne odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej i wnioski o przedłużenie terminu jeszcze o 10 kolejnych miesięcy?
- Przy tak dużych zamówieniach, zwłaszcza publicznych, odwołania nie są niczym nadzwyczajnym. Takie sytuacje się zdarzają bardzo często. Wykonawcy walczą o jak najlepsze warunki dla siebie. Sytuacja jest bardzo złożona. Wiemy, że na rynku budowlanym są problemy ze znalezieniem pracowników. Jeszcze dwa, trzy lata temu zdecydowanie łatwiej było zmobilizować ekipy, znaleźć ręce do pracy. Teraz pod względem logistyczny, organizacyjnym firmy są mniej skłonne do takiej mobilizacji.

Wspomniał pan o tym, ze Portom Lotniczym zależy na jak najszybszym wykonaniu inwestycji w Radomiu, bo lotnisko w Warszawie jest już bardzo obciążone?
- Wzrost ruchu lotniczego ma związek z tym, że Polacy mogą pozwolić sobie na podróże samolotem, zwiększane są także siatki połączeń. Warszawskie lotnisko jest już w 95 procentach wykorzystane. Wzrost ruchu będzie więc minimalny. Stąd konieczność znalezienia miejsca, do którego można przenieść część tego ruchu.

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze wybrały Radom po rekomendacji państwa firmy. Proszę przypomnieć, dlaczego wskazaliście nasze miasto?
- Przeprowadziliśmy drobiazgową analizę, która trwa kilka miesięcy. Na początku braliśmy pod uwagę kilka lotnisk na Mazowszu. W ostatniej fazie pozostały tylko Radom i Modlin. Braliśmy pod uwagę 20 kryteriów, między innymi kwestie środowiskowe, czas realizacji inwestycji i gotowość do jej rozpoczęcia oraz to, co stanie się w perspektywie uruchomienia Centralnego portu Lotniczego. I Radom okazał się bezkonkurencyjny. Przede wszystkim dlatego, że miał już decyzję środowiskowe, które pozwalają na rozpoczęcie budowy oraz przystąpienie do projektowania infrastruktury. Proces ich pozyskania jest długi i żmudny. Modlin nawet go nie rozpoczął. Dzięki temu, że decyzja środowiskowa jest na Sadkowie można było już zacząć wydłużania pasa startowego i ruszyć od razu z projektowaniem.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie