Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa za pieniądze

Jerzy Stobiecki, [email protected]
Wojciech Żaliński (na pierwszy planie) może cieszyć się nie tylko z medalu mistrzostw Polski juniorów, ale także z powołania na konsultacje kadry juniorskiej.
Wojciech Żaliński (na pierwszy planie) może cieszyć się nie tylko z medalu mistrzostw Polski juniorów, ale także z powołania na konsultacje kadry juniorskiej. P. Mazur
Polska Liga Siatkówki może stać się pierwszą profesjonalną ligą. Radomscy działacze twierdzą, że to dobry pomysł.

Działacze Jadaru Radom popierają pomysł utworzenia w pełni zawodowej ligi, z której nikt nie spada. Wicemistrzowie Polski juniorów Wojciech Żaliński i Damian Słomka trenują z pierwszym zespołem i czekają na powołania do kadry.

Prezes Polskiej Ligi siatkówki Artur Popko publicznie ogłosił pomysł utworzenia zawodowej ligi na wzór amerykańskiej NBA, skupiającej najlepsze kluby koszykarskie. Z poszerzonej do 12 zespołów (obecnie gra w niej 10 drużyn) ekstraklasy nikt by nie spadał. Mogłyby w niej grać wyłącznie kluby, które wykupiłyby w niej miejsce.

BĘDZIEMY PIERWSI
Jak przyznaje dyrektor Jadaru Radom Bogdan Domagała, prezes Popko przed kilkoma miesiącami w wąskim gronie wspominał o tym pomyśle.

- Jesteśmy jedną z trzech najsilniejszych lig siatkarskich na świecie, czemu nie mielibyśmy się stać pierwszą, w pełni profesjonalną ligą - pyta Domagał. - Jest to dla mnie naturalny kierunek rozwoju sportu. Uważam, że podniesie to nie tylko poziom sportowy rozgrywek, ale również poziom organizacyjny.

Dyrektor zastrzega jednak, że nie tylko jego zdaniem jest chyba za wcześnie na realizację takiego pomysłu. Zawodowa liga wiązałaby się z tym, że o grze w gronie najlepszych krajowych drużyn decydowałaby względy finansowe, a nie sportowe. To wymaga zmiany sposobu myślenia przede wszystkim kibiców. Dla wielu osób fakt, że nikt nie spada z ligi, ani do niej nie awansuje jest zaprzeczeniem idei sportu.

- Od pomysłu do realizacji jest bardzo daleka droga, więc nie przypuszczam, aby w ciągu najbliższych dwóch lat udało się wprowadzić ten konkretny pomysł w życie - kończy Domagała.
DRAFT SZANSĄ JUNIORÓW
Kolejnym pomysłem prezesa Popko jest wprowadzenie draftu, czyli swoistej "giełdy talentów". Młodzi zawodnicy, zależnie od poziomu jaki reprezentują, otrzymują numery. Najwyższy otrzymuje najbardziej utalentowany gracz. Kluby wybierają zawodników, zgodnie z zasadą im mniej zwycięstw w sezonie, tym więcej szans.

Dzięki temu rozwiązaniu młodzi zawodnicy zyskują prawo gry na najwyższym poziomie, natomiast słabsze kluby wzmocnienia się wartościowymi zawodnikami.
Jeśli draft przeprowadzony były w tym roku, zapewne uczestniczyliby w nim Damian Słomka i Wojciech Żaliński, odpowiednio kapitan i atakujący zespołu juniorów, srebrni medaliści mistrzostw Polski. Obaj radomscy zawodnicy czekają na powołania na konsultację kadry juniorów i nie są bez szans dostania się do ścisłej kadry, przygotowującej się do mistrzostw Europy. Całą drużyna wicemistrzów Polski spotka się dziś z prezydentem miasta, Andrzejem Kosztowniakiem, byłym siatkarzem. Niespodziankę dla "srebrnych chłopców" przygotowały również władze klubu.

We wczorajszym zaległym spotkaniu 11. kolejki ekstraklasy Jastrzębski Węgiel - Skra Bełchatów 1:3 (21:25, 24:26, 25:22, 29:31).
1. Skra 15 40 43:13
2. Olsztyn 16 37 40:18
3. Resovia 16 28 36:28
4. Jastrzębski 15 26 32:24
5. Częstochowa 15 26 36:29
6. Mostostal 15 20 24:30
7. JADAR 15 15 21:36
8. Politechnika 15 14 24:38
9. Delecta 15 13 20:37
10. Gwardia 15 9 16:39

W następnej kolejce, 17 marca: Jadar Sport Radom - AZS Wkręt-Met Domex Częstochowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie