Ustawa wprowadzająca elektroniczne obroże wchodzi w życie 1 września. Na początek do obrotu trafi 500 bransolet, i to tylko dla skazanych zamieszkałych na terenie apelacji warszawskiej.
- Nas na razie ta sprawa nie dotyczy - mówi Krzysztof Śmigiel, kierownik działu penitencjarnego w Areszcie Śledczym w Radomiu - Po pewnym czasie doświadczenia z apelacji warszawskiej mają być poddane analizie i ocenie i potem zapadną kolejne decyzje.
W myśl obecnych założeń w czerwcu przyszłego roku do apelacji warszawskiej dołączą kolejne trzy - Lublin, w skład której wchodzi okręg radomski, a także Kraków i Białystok. Wtedy też skazani będą mogli składać wnioski o przeniesienie do aresztu domowego, a ostateczne decyzje podejmie sąd penitencjarny.
Elektroniczna obroża ma być zażądana na rękę lub nogę skazanego. Będzie on dawać sygnały do centrum monitowania. Bransoleta ma być odporna na wstrząsy i uderzenia, wodę. O każdej próbie jej uszkodzenia dowie się natychmiast Centrum Monitowania , wtedy też zostanie wysłany specjalny patrol, by sprawdzić, co się dzieje. Jeśli skazany naruszy warunki pobytu w areszcie domowym - trafi ponownie do zwykłego więzienia.
Do domowych aresztów na początku trafią skazani z najkrótszymi wyrokami - do roku więzienia, którzy odsiedzieli już połowę kary, bowiem odbywanie kary w ten sposób nie może trwać dłużej niż sześć miesięcy. Bransoleta będzie też używana u osób, wobec których orzeczono zakaz zbliżania się do określonych osób czy miejsc.
Nowy system ma zmniejszyć koszty pobytu skazanych w wiezieniu z 2 tysięcy 300 złotych miesięcznie do 100 złotych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?