Kadra Broni Radom się kurczy, ale to celowe działanie trenera Artura Kupca i zarządu klubu z Plant. Zespół wiosną w rozgrywkach trzeciej ligi liczył 26 graczy. Teraz po spadku do niższej klasy drużyna będzie liczyła co najwyżej 21 zawodników.
Dlatego zrezygnowano z niektórych graczy, część oddano na wypożyczenie. Tak jest w przypadku 21-letniego golkipera Wojciecha Molędy, który zaliczył cztery występy w rozgrywkach trzeciej ligi, ale w nowym sezonie nie ma co liczyć na grę w Broni. Miał propozycje gry między innymi w Powiślance Lipsko i Oskarze Przysucha. Zdecydował jednak, że zostanie w A-klasowym Zamłyniu Radom.
- Zależało mi na tym, aby pozostać w Radomiu. Będę trenował nie tylko w Zamłyniu, ale również nadal w Broni, gdzie będę miał indywidualne zajęcia z Mirosławem Peresadą, który jest świetnym fachowcem jeśli chodzi o szkolenie bramkarzy - mówi Molęda.
W Broni nie zagra również Emil Jędrzejewski, który będzie studiował w Warszawie i w okolicy stolicy szuka sobie klubu. W miniony weekend pozytywnie wypadł w meczu sparingowym w barwach trzecioligowego Mazura Karczew, grając przeciw grójeckiemu Mazowszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?