Enea Czarni Radom zagrają z Asseco Resovią Rzeszów w siatkarskiej PlusLidze
PlusLiga: Asseco Resovia Rzeszów – Enea Czarni Radom 3:0
Sety: 25:18, 25:15, 25:19.
Resovia: Drzyzga, Mordyl, Boyer, Kochanowski, Cebulj, De Falco, Zatorski (libero) oraz Potera (libero), Bucki, Louati, Wróbel.
Czarni: Todorowić, Meljanac, Kufka, Buszek, Smoliński, Formela, Nowowsiak (libero) oraz Gniecki, Gomułka, Hofer
Sędziują: Tomasz Flis, Damian Lic
MVP meczu: Bartłomiej Mordyl (Resovia).
Czarni Radom występują bez dwóch środkowych. Wiktor Rajsner jest kontuzjowany, zaś Michał Ostrowski został z żoną, która urodziła "Ostremu" syna Wojciecha.
Tymczasem początek starcia należał do gospodarzy. Konkretnie do Stephana Boyera, który dwukrotnie na początku seta otwarcia poczęstował Czarnych asami z pola zagrywki. Kiedy Rafał Buszek został zablokowany na lewym skrzydle, a za moment Nikola Meljanac wyrzucił atak w aut Resovia odjechała na 7:3. Trener Czarnych Waldo Kantor przerwał zapędy miejscowych prosząc o czas. Po powrocie na boisko świetnie spisał się Meljanac, ale i tak w kolejnych akcjach prym wiodła popularna Sovia. Prowadziła już 11:5 i niewiadomą pozostawała tylko różnica, z jaką zdobędzie tego seta. Tym bardziej, że miejscowi koncertowali, a Czarni byli tłem dla Resovii. Ostatecznie po ataku Boyera gospodarze prowadzili w meczu.
W odsłonie numer dwa Resovia punktowała Czarnych niemiłosiernie. Miejscowi blokowali radomian regularnie, wykorzystywali każdą piłkę w kontrze i w pierwszym ataku. W efekcie po huknięciu Cebulija, błędzie radomian, było już 15:5 dla gospodarzy, Resovia bawiła się swoimi akcjami, a Czarni nie decydowali o swoim pobycie w PlusLidze.
Vuk Todorowić popsuł zagrywkę, a to oznaczało setową dla miejscowych. Co prawda jeszcze jedną akcję wygrali radomianie, ale w kolejnej Brodie Hofer pomylił się w polu serwisowym i było 2:0 w setach dla Pasów.
Jeśli kibice Czarnych wierzyli w odwrócenie losów konfrontacji, to się srogo zawiedli. Czarni po raz trzeci w tym spotkaniu nie dali rady Resoovii. Co prawda Hofer zaatakował z tzw. szóstej strefy mocno i skutecznie, ale zdobył wówczas 15 punkt dla radomian. Miejscowi mieli ich już wtedy 21 i tylko czekali na dokończenie "dzieła". Radomianom nie pomogły zmiany. Czy na rozegraniu, czy też w ataku. Hofer popsuł zagrywkę, a to oznaczało piłkę meczową. Za moment Boyer poczęstował radomian asem z pola serwisowego. No i Francuz zakończył to jednostronne spotkanie na korzyść ekipy ze stolicy Podkarpacia.
Tak zapowiadaliśmy piątkowy mecz Resovia vs Enea Czarni [/b]
Enea Czarni okupują ostatnie miejsce w klasyfikacji, ale po ostatnich meczach zachowali szansę na utrzymanie. Zwiększą je, gdy wygrają w piątkowy wieczór w Rzeszowie z Resovią.
Ale nie będzie to sprawa łatwa. Wszak Resovia to czołowy zespół rodzimej ekstraklasy, który w tym sezonie ma się bić o najwyższe laury w mistrzostwach Polski. I nie jest to tylko górnolotne stwierdzenie. Na potwierdzenie wysokiego poziomu sportowego ekipy ze stolicy Podkarpacia świadczy ich postawa w europejskich pucharach. Rzeszowianie są już jedną nogą, by wywalczyć tegoroczny Puchar CEV. W pierwszym finałowym spotkanku pokonali niemiecki SVG Luneburg 3:0. Rewanż w przyszłym tygodniu w Rzeszowie, już po meczu ligowym z Czarnymi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?