Enea Nowa Energia nie będzie zajmować się dystrybucją węgla dla mieszkańców Radomia. Prezes spółki zdumiony propozycją prezydenta miasta

Propozycję, aby dystrybucją węgla wśród mieszkańców zajęła się spółka Enea Nowa Energia, prezydent Radosław Witkowski zgłosił po tym, gdy wicepremier Jacek Sasin wystąpił z apelem, aby problemem sprowadzania węgla i jego sprzedażą zajęły się samorządy. Prezydent Witkowski zaoferował, że węgiel można składować na placu miejskiej spółki Radpec, która zajmuje się produkcją i sprzedażą energii cieplnej w Radomiu, ale samą sprzedażą węgla zajęła się spółka Enea Nowa Energia.

W odpowiedzi prezes spółki pisze w liście otwartym do prezydenta Radomia, że zarząd spółki ze zdumieniem przyjął propozycję dzierżawy placu pod dystrybucję węgla przeznaczonego dla mieszkańców, twierdząc, że spółka nie ma nic wspólnego z węglem i nie zajmuje się też dystrybucją opału.

„Dotychczas, na podstawie własnego doświadczenia, byłem przekonany, że władze wykonawcze miast mają lub przynajmniej powinny mieć podstawową wiedzę o tym, czym zajmują się duże przedsiębiorstwa zlokalizowane na ich terenach. W przypadku Radomia to się jednak nie potwierdza. Dlatego pragnę uzupełnić pańską wiedzę na temat Enei Nowa Energia. Spółka produkuje energię z odnawialnych źródeł: wody, słońca, wiatru i biogazu. Realizujemy tym samym nie tylko strategię Polski, ale także Unii Europejskiej dotyczącą wytwarzania tak zwanej „zielonej energii”, bez węgla i innych paliw kopalnych” – pisze w liście otwartym do prezydenta Radomia prezes spółki Enea Nowa Energia Krzysztof Czaban.