Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energia, Pilica i Oskar grają na wyjazdach

SZS
Piłkarze Oskara Przysucha zagrają ze Startem Otwock
Piłkarze Oskara Przysucha zagrają ze Startem Otwock Albert Kaczmarzyk
22 kolejka trzeciej ligi łódzko- mazowieckiej zaczęła się w czwartkowy wieczór od remisu Broni Radom 2:2 z Polonią Warszawa. Trzy pozostałe nasze ekipy zagrają w sobotę na wyjazdach.

Piłkarze Oskara Przysucha w niedzielę o godz. 11 zagrają ze Startem w Otwocku. Rywale przeżywają spore kłopoty, cudem przystąpili w odmłodzonym składzie do rundy wiosennej. Po wygranej 3:1 z ŁKS Łódź w Wielką Sobotę, w Oskarze Przysucha panuje bardzo dobra atmosfera. Drużyna chce podtrzymać zwycięską passę i pokazać, że pokonanie byłych mistrzów Polski to nie przypadek.

Zarówno Oskar, jak i Start mają na swoim koncie po 17 punktów i jest szansa, że któryś z tych zespołów odbije się od dołu tabeli.

Przeciwko Startowi w Otwocku nie zagra lewy obrońca Kamil Kobryń. Musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Z kolei po pauzie za kartoniki wracają do składu, lewy obrońca Piotr Kornacki i napastnik Piotr Skałbania. Za Kamila Kobrynia z pewnością zagra Piotr Kornacki. Czy dla Piotra Skałbani znajdzie się miejsce w składzie? O tym zadecyduje przysuski szkoleniowiec. Pod znakiem zapytania stoi Ukrainiec Oleksandra Menzhegi. Na razie nie trenuje.

Jeszcze nie przegrali

Pośród naszych trzecioligowców wiosną najwięcej radości dostarczyła Pilica Białobrzegi. W trzech meczach drużyna trenera Mirosława Siary nie przegrała meczu, a co więcej zdobyła siedem punktów. Zremisowali bezbramkowo z Sokołem w Aleksandrowie Łódzkim i wygrali na własnym boisku 4:0 z Oskarem Przysucha i 4:2 z Bronią Radom. W niedzielę o godz. 15 białobrzeżanie zagrają z ŁKS w Łodzi. Tamtejszy zespół po porażce z Oskarem jest mocno zmobilizowany.

Pilica w Łodzi będzie musiała sobie poradzić bez lewego obrońcy Adriana Karaska (uraz mięśniowy) i prawego obrońcy Filipa Kacperkiewicza (pauza za żółte kartki). Z kolei po pauzie za żółte kartki wracają do kadry meczowej dwaj inni zawodnicy, boczny pomocnik Konrad Rudnicki i uniwersalny obrońca Rafał Białecki.

- Jedziemy do Łodzi coś ugrać. Chcemy podtrzymać pasmo dobrych meczów i po ŁKS nadal być wiosną zespołem niepokonanym - mówi Mirosław Siara, trener Pilicy Białobrzegi.

Trzy remisy

Trzy mecze wiosenne i trzy remisy z trudnymi przeciwnikami - to bilans Energii. Z jednej strony kozieniccy kibice odczuwają niedosyt, bo piłkarze jeszcze nie wygrali. Z drugiej strony przed rozpoczęciem rundy mało przypuszczał, że Energia będzie grać jak równy z równym z przeciwnikami z góry tabeli.

Pod wodzą trenera Artura Kupca trzecioligowcy z Kozienic zremisowali z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, z Legią II Warszawa i Pelikanem Łowicz. Dzięki tym wynikom opuścili ostatnią lokatę na rzecz Neru Poddębice.

W sobotę drużyna wyjeżdża na mecz z Wartą Sieradz. Warto przypomnieć, że jesienią kozieniczanie przez prawie 90 minut byli zespołem lepszym, mieli kilka świetnych okazji do zdobycia gola. Tymczasem w 87 minucie Marcin Kobierski dość przypadkowo dostał piłkę na 16 metrze, uderzył i zapewnił Warcie szczęśliwe zwycięstwo. Gracze Energii chcą podtrzymać serię meczów bez porażki.

Na sobotni mecz trener Artur Kupiec ma do dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Zabraknie jedynie Andrzeja Kalinki, któremu odnowiła się kontuzja. Warta zajmuje obecnie 10 lokatę, ma jeszcze szanse na utrzymanie i z Energią będzie chciała wygrać.

Mecz w Sieradzu rozpocznie się o godz. 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie