Eurowybory 2009: Dariusz Grabowski z Libertasu atakuje wojewodę mazowieckiego Jacka Kozłowskiego

- To Unia Europejska nakazała stworzyć Centra Powiadamiania Ratunkowego. Radom taką inwestycję wykonał. I co ? I nic. Ani nie została ona uruchomiana, nie zatrudniono w niej ani jednej osoby. Miasto wydało pieniądze na budowę i nic się nie dzieje. Tą instytucję ma stworzyć wojewoda, to jest w jego gestii. On ma na to pieniądze i uprawnienia - stwierdził Dariusz Grabowski.

Poseł wytknął wojewodzie Jackowi Kozłowskiemu, również kandydatowi na eurodeputowanego, że ten chce zlikwidować oddział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w radomskiej delegaturze Urzędu Wojewódzkiego.

- Proszę sobie wyobrazić, że w regionie dojdzie do klęski żywiołowej. Gminy będą musiały stworzyć stanowiska pracy dla ludzi zajmujących się rozwiązywaniem problemów, albo prosić o pomoc Warszawę. To jest sytuacja z którą nie możemy się zgodzić. Rządzący nie wiedzą na czym polega Unia Europejska. To nie jest przenoszenie kompetencji do Warszawy, ale właśnie przekazywanie uprawnień na niższy szczebel zarządzania - mówił Dariusz Grabowski.

W konferencji uczestniczył też Bolesław Stępień ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Szydłowiec. Mówił o budowie obwodnicy Szydłowca. - To jest kuriozum na skalę światową. Droga ma być budowana w miejscu, gdzie trzeba 60 różnego rodzaju budynków, w pobliżu bloków i ważnych ujęć wody. To jest teren uzbrojony potrzebny miastu - powiedział Bolesław Stępień.

- Będziemy się domagali od pana wojewody podejmowania decyzji zgodnej z wolą mieszkańców - wspierał Stępnia Dariusz Grabowski.
Poseł wezwał kandydatów do europarlamentu do publicznej debaty na temat najważniejszych problemów województwa. Apel ten w szczególności skierowany był do Adama Bielana, jedynki na liście Prawa i Sprawiedliwości w eurowyborach - Mazowsze jest zarzucone ulotkami Adama Bielana a nigdzie nie można go spotkać. Nie można skonfrontować poglądów, argumentów. Zapytać w jakim stopniu utożsamia się z Mazowszem, bo przecież ani nie jest, ani nigdy nie był z Mazowszem związany - powiedział Dariusz Grabowski.