Eurowybory 2009. Sondaż "Echa" przed wyborami do Parlamentu Europejskiego

JAK PRZEPROWADZALIŚMY SONDAŻ?

W wyborach do Parlamentu Europejskiego piąty okręg wyborczy obejmuje całe Mazowsze, ale bez Warszawy i kilku przyległych do stolicy powiatów. Stąd obecność na listach wyborczych kandydatów zupełnie nieznanych w naszym regionie, ale rozpoznawalnych w innych częściach województwa. W naszym sondażu skupiliśmy się tylko na regionie radomskim, nie badaliśmy zaś wyborców na całym Mazowszu.

Sondaż przeprowadziliśmy we wszystkich 8 powiatach regionu oraz w samym Radomiu, uwzględniając liczbę mieszkańców w poszczególnych powiatach. Badanych podzieliliśmy również ze względu na miejsce zamieszkania, pytając o preferencje wyborcze na wsi i w mieście. Nasza próba sondażowa liczyła 750 osób. Była to w części sonda uliczna, dzwoniliśmy również do losowo wybranych respondentów w poszczególnych miejscowościach z anonimową ankietą.

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2009.
Kandydaci, sondaże, wyniki w serwsie EUROWYBORY

Jeśli chodzi o poparcie partii politycznych, to wygrywa Platforma Obywatelska z niewielką przewagą nad Prawem i Sprawiedliwością. Swoją silną pozycję na Mazowszu potwierdza też Polskie Stronnictwo Ludowe. Zaskoczeniem może być spore poparcie dla stosunkowo nowych, pozaparlamentarnych ugrupowań, jak Libertas czy Prawica Rzeczypospolitej. To poparcie może wynikać z "zagospodarowania" elektoratu, który niegdyś głosował na Ligę Polskich Rodzin. Nasz sondaż nie potwierdził obserwowanego w sondażach ogólnopolskich szybkiego "marszu w górę" Samoobrony RP.

WYBORCZE LOKOMOTYWY

Wybory do Parlamentu Europejskiego charakteryzują się pewną specyfiką, zwłaszcza w naszym okręgu wyborczym, gdzie trzeba zabiegać o głosy wyborców zarówno w Szydłowcu czy Radomiu, ale i bardzo odległym Ciechanowie czy Ostrołęce.

Tradycyjnie największe szanse będą więc miały znane, "telewizyjne" twarze jak chociażby Adam Bielan, ale też "jedynki" najsilniejszych partii politycznych. Lokomotywą wyborczą Platformy Obywatelskiej jest obecny wojewoda Jacek Kozłowski, któremu w niewielkim stopniu - według naszego sondażu - zagraża we własnych szeregach Jolanta Hibner i nasz radomski kandydat Jerzy Zawodnik.

RYWALIZACJA W PIS

Ciekawa rywalizacja zapowiada się wśród kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Choć na pierwszym miejscu jest mieszkający w Warszawie, a pochodzący z Gdańska Adam Bielan, to sporo osób chce zagłosować na radomskich kandydatów: eurodeputowanego Zbigniewa Kuźmiuka i posła Krzysztofa Sońtę.

Niekwestionowanym liderem listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Unii Pracy jest poseł Marek Wikiński, wiceszef Sejmowej Komisji "Przyjazne państwo". Na czele listy Polskiego Stronnictwa Ludowego jest wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski, choć w regionie radomskim sporo głosów zebrała w naszym sondażu Bożenna Pacholczak oraz popularny w rejonie grójeckim sadownik Leszek Przybytniak.

Wśród osób, które nie zajmują pierwszych miejsc na listach swoich komitetów, a w sondażu zyskały dużo głosów jest Lucyna Wiśniewska, druga na liście Prawicy Rzeczypospolitej.

"TEN OD PAPIEŻA"

Nasz sondaż wskazuje, że frekwencja wyborcza w naszym okręgu nie będzie aż tak niska jak wieszczą prestiżowe ośrodki badania opinii publicznej oraz sami politycy. Niektórzy z nich uważają, że do urn wyborczych pójdzie w całym kraju nie więcej niż 20 procent osób uprawnionych do głosowania.

Z naszego sondażu wynika, że frekwencja powinna być wyższa niż 30 procent, choć bardzo dużo osób wciąż zupełnie nie wie na kogo zagłosować. Wiele osób źle kojarzy nazwiska kandydatów z komitetami wyborczymi.

Jeden z respondentów w powiecie białobrzeskim zadeklarował, że na pewno zagłosuje na Prawo i Sprawiedliwość, ale nie mógł sobie przypomnieć nazwiska kandydata. Poprosił więc o odczytanie nazwisk z tej listy. Zatrzymał się przy Benedykcie Pszczółkowskim, rolniku z okolic Ciechanowa, po czym stwierdził, że właśnie na niego zagłosuje, ponieważ jest to osoba związana z… papieżem.