Mieszkańcy kamienicy, w której znaleziono materiały wybuchowe nie byli świadomi, co mogło się wydarzyć. - Praktycznie wszyscy z góry potraktowaliśmy tę akcję jako fałszywy alarm. To, co mogło się wydarzyć uświadomiliśmy sobie dopiero teraz - powiedzieli nam mieszkańcy kamienicy.
- Policja zapukała po godzinie 22. Poinformowali nas, że budynek jest ewakuowany. Musieliśmy szybko się ubrać i wychodzić z domu. Powiedziano nam, że w pobliżu znajduje się autokar, ale na szczęście w pobliżu mieszka teściowa, więc przenieśliśmy się do niej. Mogliśmy wrócić do domu około godziny 3 i jesteśmy trochę niewyspani - powiedział nam pan Marcin.
Podobnie reagowali inni mieszkańcy. - Początkowo myślałem, że to moi koledzy wrócili z wycieczki z gór, ale potem okazało się to policja się dobija - wspomina Paweł Suchocki, mieszkaniec ewakuowanej kamienicy. - To były rutynowe czynności, nawet nie brałem nic z domu, no bo jak często wybuchają domy? Oczywistym było, że nic się nie stanie, ale przecież musieli wszystko sprawdzić.
Ładunek wybuchowy został znaleziony we wtorek po godzinie 22.60 mieszkańców dwóch kamienic z ulicy Żeromskiego zostali ewakuowani ze swoich mieszkań. Dotąd policja nie znalazła jeszcze właściciela ładunków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?