Fala upałów nad regionem radomskim. Sprawdź, jak się chronić

Uff, jak gorąco - mówili we wtorek mieszkańcy naszego regionu, gdy termometry wskazywały 32 stopnie. Tymczasem w środę i czwartek prognozowane są 33 stopnie, a w piątek i sobotę około 35 stopni.

Zobacz także: Tydzień pełen tropikalnych upałów w Polsce. Czy pobijemy rekord gorąca sprzed 94 lat?
żródło: TVN24.pl/x-news.pl

Żar lał się z nieba, stąd ludzie szukali, gdzie tylko się dało, schronienia. Najczęściej w domach i ogródkach. A jeśli szli ulicą Żeromskiego w Radomiu, to starali się iść zacienioną stroną, a tam, gdzie były ustawione kurtyny wodne, chętnie się w nich ochładzali.
- Słyszałem w radiu, że w Iranie wprowadzono trzy dni wolnego od pracy, bo tam temperatura ma wynieść 72 stopnie - pocieszał kolegę wypoczywający na ławce w parku Kościuszki starszy mężczyzna.

U nas dni wolnych od pracy nie zarządzono. Tymczasem prognozy przewidują, że w środę temperatura w naszym regionie sięgnie 33 stopni, a w kolejnych dniach będzie jeszcze wyższa i taka sytuacja ma trwać do 8 sierpnia.

SPRAWDŹ POGODĘ W RADOMIU I REGIONIE

W związku z tym Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego przypomina, że upały są szczególnie groźne dla osób w podeszłym wieku, chorych na nadciśnienie, cukrzycę i mających problem z sercem.

Należy unikać przebywania na słońcu w porze największego nasłonecznienia. Osoby z dolegliwościami układu krążenia nie powinny wychodzić w godzinach 11-17. Powinno się chronić bezwzględnie przed przebywaniem na słońcu niemowlęta i małe dzieci, nie zostawiać ich w samochodzie. Trzeba osłaniać głowę przed promieniowaniem słonecznym. Należy też pić 2-3 litry napojów dziennie - woda, napoje niesłodkie i niegazowane, a osoby po zawałach i cierpiące na chorobę niedokrwienną serca powinny pić napoje z dużą ilością mikroelementów.
Musimy myśleć jednak nie tylko o sobie i najbliższych, ale też o zwierzętach - nie zamykajmy ich w małych nasłonecznionych obiektach, na przykład w samochodach.
Upały wręcz kuszą do szukania ochłody nad wodą. W takie dni akweny i ich otoczenie wręcz wypełniają się ludźmi.

Łatwo to zaobserwować chociażby nad zalewem na Borkach. "Nie zapominajmy też o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa nad wodą" - apeluje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

W naszym województwie jest 41 miejsc przeznaczonych do kąpieli i 5 kąpielisk. Ze statystyk wynika, że od początku roku na Mazowszu utonęło 31 osób, z czego aż 24 od początku czerwca.
Ofiary najczęściej były pod wpływem alkoholu. W miejscach, gdzie służbę pełnili ratownicy WOPR nie było utonięć. Również miejsca patrolowane przez policję wodną czy Straż Miejską były pod tym względem bezpieczne.