Nieznani mężczyźni odwiedzają domy pod pretekstem odczytu wodomierzy. Urząd Gminy w Jasieńcu wyjaśnia, że „każdy z naszych pracowników uprawnionych do odczytu stanu wodomierza (jak i innych działań podejmowanych na rzecz gminy Jasieniec) posiada stosowne pisemne upoważnienie wydane przez wójta. W przypadku pojawienia się u Państwa nieznanych do tej pory osób podających się za pracowników Urzędu Gminy proszę sprawdzić czy osoby te posiadają stosowny dokument. Każdy nasz pracownik ma obowiązek okazać upoważnienie na prośbę właściciela posesji, na którą próbuje wkroczyć.” - czytamy na stronie samorządu Jasieńca.
O tym jak mogą skończyć się wizyty nieznajomych przekonał się 86-letni mieszkaniec gminy Konopiska koło Częstochowy. Przyszło do niego dwóch mężczyzn, którzy oświadczyli, że są pracownikami wodociągów i przyszli zwrócić nadpłacony o 100 złotych rachunek za wodę. Potem stwierdzili, że sprawdzą jeszcze szczelność kaloryferów. Staruszek miał stać w jednym pokoju i sprawdzać jego ciepłotę. Gdy po dłuższym czasie wyszedł z pokoju, nikogo już nie zastał, podobnie jak portfela oraz 10 tysięcy złotych oszczędności.
QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?
Zobacz też: Jak złodzieje kradną samochody? (dzień Dobry TVN/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
