Od kilku tygodni na ulicy Klwateckiej w Radomiu zalegają grudy skruszonego asfaltu. To niebezpieczeństwo nie tylko dla samochodów, ale także dla pieszych.
O ile można zrozumieć, że nasze drogi są dziurawe jak ser szwajcarski, o tyle trudniej pojąć dlaczego nie się dba o to, by na ulicy i poboczu nie zalegały wielkie grudy asfaltu. Każda z nich może spowodować wielkie zagrożenie. Wystarczy, że najedzie na nią niefortunnie samochód lub znajdzie się w ręku bezmyślnego wandala.
- Już kilka takich kawałków odrzuciłam na pobocze - mówi Agnieszka Wojcieska, mieszkanka ulicy. - Strach tędy chodzić. Nieraz widziałam jak kierowcy z piskiem opon wymijali wyrwy.
W KOLEJCE DO REMONTU
Marek Czyż, szef Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu mówi, że robi co może by naprawiać dziurawe ulice. - Cały czas je remontujemy, ale nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego naraz - zapewnia. - Ulica Klwatecka będzie musiała poczekać na swoją kolej. Być może już w przyszłym tygodniu pojawią się tam robotnicy.
Obiecał nam także, że już dziś na miejsce pojadą jego inspektorzy, aby jak najszybciej zająć się zabezpieczeniem kawałków asfaltu.
Czekamy na wasze opinie i zachęcamy do zgłaszania problemów, które pojawiają się na waszej ulicy, w dzielnicy, w mieście. Nasze telefony: 048/363-20-64, 0697-770-612. Strona internetowa: www.echodnia.eu/zmienmyradom, email: [email protected], GG: 3161325. Korespondencja: "Echo Dnia", ulica 25 Czerwca 60, 26-600 Radom, z dopiskiem "Zmieńmy Radom".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?