Festiwal Muzyki Dawnej imienia Mikołaja z Radomia w Radomiu już trwa. Zobacz zdjęcia

Jerzy Mieśnik to radomski fotograf profesjonalista, właściciel Avalon Studio. Organizuje także wystawy fotograficzne i od ponad 10 lat Radomskie Zaduszki Bluesowe. Tym razem pokazał, że jest pasjonatem także muzyki dawnej. Jak do tego doszło?

Najpierw jednak powitało zebranych w Łaźni muzyczne hasło festiwalu "Alleluja" Mikolaja z Radomia w wykonaniu Tria Puzonowego pod batuta Dariusza Krajewskiego. Potem publiczność przywitała Ewa Gęga - Osowską, dyrektor festiwalu. Otwarto wystawę Jerzego Mieśnika ukazującą historię radomskich festiwali. Potem Ewa Gęga - Osowska rozmawiała z autorem.

- Do fascynacji muzycznych poza bluesem i jazzem, dołączyła jeszcze jedna muza - Dawna Muza - opowiadał Jerzy Mieśnik. - Fotografowałem I Festiwal Muzyki Dawnej i przyznam, że mnie to trochę nudziło... Poznałem wtedy dyrektorkę festiwalu - Ewę Gęgę-Osowską. Jej pasja, z jaką mówiła o tej muzyce, błysk w oku i bezinteresowne oddanie się festiwalowi, spowodowało,że zacząłem inaczej słuchać tej muzyki. I słucham jej od 26 lat, fotografując jednocześnie. Album i wystawa, którą państwo zobaczyliście jest moim skromnym udziałem w propagowaniu tej pięknej muzyki oraz pokłon w stronę ludzi, którzy ją stworzyli.

Za zasługi dla radomskiej kultury wiceprezydent Radomia, Mateusz Tyczyński, wręczył Jerzemu Mieśnikowi Medal Prezydenta Miasta Radomia. Od Fundacji Ars Antiqua Radomiensis, organizatora festiwalu, bohater wieczoru otrzymał akwarelę.

Po wernisażu odbył się koncert Mateusza Ławniczaka. Program "Pieśni Szekspirowskich" składał się w całości z utworów, które były integralną częścią dzieł wielkiego dramaturga lub z dużym prawdopodobieństwem stanowiły wypełnienie przerw między aktami.

Artysta wykonał program na współcześnie wykonanej lutni dziesięciochórowej, będącej wierną kopią instrumentów wykorzystywanych na przełomie epoki baroku i renesansu.