Festiwal organizowany jest przez Stowarzyszenie Przyjaciół Solca, przy wsparciu różnych organizacji i instytucji, w tym Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Do udziału zapraszani są zarówno uznani już artyści „z nazwiskami”, jak i ci, którzy znajdują się na najlepszej drodze, by wkrótce „takie nazwiska” mieć. Również wybitni studenci konserwatoriów z różnych krajów świata. Tak było i w tym roku. Nowość stanowiły warsztaty muzyczne dla dzieci i dorosłych oraz projekcja filmu.
Jako pierwsi wystąpili w czwartek w soleckim klasztorze Joan Berg - sopran i Camille Lemonnier – fortepian, a także Immanuel Klein – baryton i Zuzanna Pawlaszek.
W piątek w murach klasztoru pojawiła się zupełnie inna muzyka, a to za sprawą zespołu T/Aboret w składzie Karolina Matuszkiewicz - skrzypce, gadułka; Natlia Czekała - fortepian, Artur Siejka - kontrabas, Krzysztof Guzewicz - instrumenty perkusyjne.
- Magiczny koncert, w którym instrumenty „rozmawiały” ze sobą, a towarzyszyły temu dwa głosy – nie kryli zachwytu uczestnicy tego wydarzenia.
W sobotę festiwal tradycyjnie na pewien czas przeniósł się na Wisłę i na drugi brzeg Wisły, do pięknego, zabytkowego kościoła w Piotrawinie. Aby się tam dostać, słuchacze popłynęli ponad 10 kilometrów pod prąd rzeki długimi, flisackimi łodziami należącymi zarówno do Stowarzyszenia Przyjaciół Solca, jak i Stowarzyszenia "Wisła".
Płynęli słuchacze, ale płynęli też muzycy. Niespodzianką dla wszystkich było gorące przywitanie przez proboszcza, księdza Adama Lemieszki, który witał gości grając na gitarze i częstując tegorocznym malinowym miodem zlanym do słojów poprzedniego dnia. Po uczcie dla ciała nastąpiła uczta dla ducha – piękny koncert "Muzyczna podróż od baroku do współczesności" w wykonaniu duetu Karolina Mikołajczyk - skrzypce i Iwo Jedynecki - akordeon. Oboje niedawno wrócili z trasy koncertowej w USA, gdzie grali między innymi w Carnegie Hall. Słuchacze byli zachwyceni artystami, artyści – słuchaczami i samą imprezą. Kolejną niespodzianką była możliwość zwiedzania zabytkowego kościoła z przewodnikiem w osobie księdza proboszcza oraz wysłuchania wykładu o dziejach tej świątyni wygłoszonego przez Małgorzatę Szot- Wróblewską.
Sobotę zamykał kolejny znakomity koncert w klasztorze w Solcu, w wykonaniu sopranistki Lindy Joan Berg, która śpiewała tak, że dreszcze chodziły po plecach a mury „drżały”. Akompaniował jej na fortepianie Camille Lemonnier. Wystąpili też Johanna Will - sopran oraz Nils Bastres - fortepian.
Niedzielę wypełniły trzy koncerty: „Młodych talentów”, w którym zaprezentowali się grający na fortepianie Róża Odyniec i Blanka Chudkiewicz, koncert kameralny z udziałem grającej na Viola da Gamba Caroliny Schwabl-Martins i Andreasa Gilger - klawesyn, zaś w koncercie finałowym wystąpili Marcin Odyniec i Karina Górka z repertuarem na saksofon i fortepian.
Wszystkim tym, którzy wspomogli finansowo i organizacyjnie festiwal, a także publiczności i artystom dziękowali Heidi i Wilhelm Holtzapfel, współtwórcy tej wyjątkowej imprezy. I już anonsowali kolejną edycję, w którą ma się także zaangażować solecki samorząd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?