[galeria_glowna]
Pokaz przędzenia na kołowrotu zaprezentowała Kazimiera Mazur ze Strykowic Górnych
Zwiedzający mogli wziąć udział w zbiórce ziemniaków, skosztować potraw regionalnych, kupić miód, chleb, albo gadżety sztuki ludowej.
- Wystarczy popatrzeć ile ludzi przyszło do skansenu. Na pewno takie imprezy są bardzo fajne i potrzebne, bo w Radomiu nie zawsze coś się dzieje ciekawego - powiedziała Angelika Balcerek, radomska licealistka.
Wśród zwiedzających było bardzo wielu młodych ludzi; całe rodziny przechadzały się od zagrody do zagrody, na deskach sceny można było spróbować swoich sił w oberku, albo kujawiaku.
Organizatorzy zadbali o stronę kulinarną imprezy. Na kilku stoiskach oferowano placki ziemniaczane, frytki, kapustę z ziemniakami, zupę kartoflaną i wiele innych potraw. Za darmo można było upiec ziemniaka w ognisku. Można było też zamówić chleb ze smalcem, na stoiskach sprzedawano miody, drobiazgi sztuki ludowej.
Chętni mogli wziąć udział w zbiórce ziemniaków na polu. Dla dzieciaków atrakcją była pokaz pracy prymitywnych maszyn rolniczych, takich na przykład jak wialnie. Kazimiera Mazur ze Strykowic Górnych pokazała na czym polega przędzenie na kołowrotku, a kilka osób z tej miejscowości zaprezentowało szatkowanie i przygotowanie do kiszenia kapusty.
Na scenie prezentowały się kapele ludowe i zespoły obrzędowe, a w stodole z Grójca prezentowano filmy etnograficzne.
Dzieciaki miały frajdę zbierając na polu ziemniaki.
Łukasz Bartosik i Wiktor Saczuk przygotowali zacier i zaprezentowali technologię produkcji bimbru…oczywiście z ziemniaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?