Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ford C-Max 1.6 TDCi - Test "Echa Dnia" (zdjęcia)

Karol BIELA [email protected]
Linia nadwozia nowego forda C-max poprowadzona jest wysoko, ale mimo to wydaje się bardzo dynamiczna.
Linia nadwozia nowego forda C-max poprowadzona jest wysoko, ale mimo to wydaje się bardzo dynamiczna. Fot. Karol Biela
Niedawno ford zaprezentował dwa kompaktowe vany - C-Max oraz grand C-Max. My przetestowaliśmy pierwszego z nich w bogatej wersji wyposażeniowej z oszczędnym silnikiem Diesla.

[galeria_glowna]

Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie przyjemnego dla oka kierowcy i pasażerów niebieskiego podświetlania zegarów oraz wyświetlaczy.
Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie przyjemnego dla oka kierowcy i pasażerów niebieskiego podświetlania zegarów oraz wyświetlaczy. Fot. Karol Biela

Ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie przyjemnego dla oka kierowcy i pasażerów niebieskiego podświetlania zegarów oraz wyświetlaczy.
(fot. Fot. Karol Biela)

Pierwsza generacja C-Maxa pojawiła się na rynku pod koniec 2003 roku. Kilka lat później auto przeszło facelifting obejmujący kilka zewnętrznych detali i elementów wnętrza. Obecnie ford zaprezentował całkowicie nowy model, który występuje w dwóch wersjach, przy czym większy o 14 centymetrów grand C-Max posiada odsuwane tylne drzwi oraz ma opcjonalną możliwość zabrania na pokład siedmiu pasażerów.

Regiomoto.pl - Najszybsze ogłoszenia motoryzacyjne z Twojego regionu

DYNAMICZNY WYGLĄD

Sylwetka C-Maxa prezentuje się całkiem atrakcyjnie, chociaż nadwozie - w porównaniu do kompaktowego focusa - jest wyraźnie wyższe. Nie oznacza to jednak, że auto wygląda jak "napompowany" hatchback. Dzięki wyraźnym przetłoczeniom, czy ciekawym detalom, jak na przykład reflektory przeciwmgielne, nadwozie prezentuje się bardzo dynamicznie i nowocześnie, co spodoba się znacznej części kierowców. Na desce rozdzielczej dominują odważne kształty oraz kontrastujące kolory wykończenia, co jednak nie przeszkadza podczas jazdy. Większość przycisków rozmieszczona jest ergonomicznie, chociaż pewnego przyzwyczajenia wymaga obsługa tych znajdujących się na kole kierownicy.

DLA RODZINY

Ilość miejsca w środku auta wystarczy dla całej 5-osobowej rodziny. Na przednich fotelach siedzi się wygodnie, a kierowca ma całkiem dobrą widoczność, gdyż w porównaniu do zwykłych kompaktów fotele C-Maxa zamontowane są wyżej. Oprócz tego pochwała należy się za duże lusterka zewnętrzne, jednak pole widzenia w zewnętrznym lustrze nie jest rewelacyjne (czujnik i kamera ułatwiająca parkowanie tyłem w opcji). Dzięki miejscom na napoje oraz dużym schowkom na drzwiach, przed pasażerem oraz na podsufitce, można pochować kilka przydatnych w podróży przedmiotów.
Dużo do zaoferowania ma także tylna kanapa, która oferuje szerokie możliwości konfiguracji. Pasażerowie podróżujący w drugim rzędzie nie powinni narzekać na ilość miejsca, zwłaszcza w okolicach ramion i głowy. Pojemność bagażnika to 432 litry (do półki pod tylną szybą), natomiast przy złożonej tylnej kanapie pomieści aż 1684 litrów (licząc do linii dachu).

PRECYZYJNA SKRZYNIA BIEGÓW

Nasz testowy pojazd wyposażony był w silnik turbodiesla o pojemności 1.6 i mocy 115 koni mechanicznych. Nie jest to jednostka przeznaczona do sportowej jazdy, ale w normalnych warunkach drogowych sprawdza się całkiem dobrze. Dzięki niskiemu średniemu spalaniu, które producent określa na 4,6 litra oleju napędowego na "setkę" oraz wysokiej kulturze pracy silnika TDCi, można mu wybaczyć pewną ospałość do 1500 obrotów/minutę. Powyżej tej wartości auto przyspiesza całkiem sprawnie, a odgłos pracy jednostki diesla jest dobrze wytłumiony, a wibracje nie przedostają się do kabiny pasażerskiej.

Duży plus należy się natomiast za skrzynię biegów, która w tej wersji silnikowej występuje z sześcioma przełożeniami. Co prawda pierwsze dwa biegi są zestopniowane dosyć krótko, jednak po paru chwilach można się do tego przyzwyczaić. Sama praca układu odbywa się niezwykle lekko, a umiejscowienie lewarka dźwigni jest wręcz wzorcowe.

Dużym atutem pojazdu jest precyzyjnie działająca 6-biegowa manualna skrzynia biegów.
Dużym atutem pojazdu jest precyzyjnie działająca 6-biegowa manualna skrzynia biegów. Fot. Karol Biela

Dużym atutem pojazdu jest precyzyjnie działająca 6-biegowa manualna skrzynia biegów.
(fot. Fot. Karol Biela)

KOMFORT NA 17"

Zawieszenie nowego minivana forda oferuje dosyć sztywną charakterystykę pracy, lecz nie cierpi na tym zbytnio komfort podróżowania. A trzeba nadmienić, że testowy pojazd posiadał ogumienie w rozmiarze 215/50/17. Biorąc pod uwagę dużą powierzchnię boczną auta, trzeba uważać na silne podmuchy wiatru. Układ kierowniczy ze wspomaganiem oferował dosyć dobre wyczucie przednich kół. Manewrowanie w mieście nie sprawiało trudności, a jadąc z wyższymi prędkościami można było precyzyjnie kontrolować tor, po jakim poruszał się pojazd.

CENY I WYPOSAŻENIE

Podstawowa cena C-Maxa wynosi obecnie 58 950 złotych, a zainteresowani tym modelem mogą skorzystać z kredytu "50/50". Do testów wykorzystaliśmy forda C-Max w wersji titanium (dwustrefowa klimatyzacja, układ HSA ułatwiający ruszanie na wzniesieniach, kierownica i uchwyt zmiany biegów pokryte skórą) doposażonego między innymi w 17-calowe obręcze ze stopów lekkich, przyciemnione tylne szyby oraz biksenonowe reflektory ze spryskiwaczami. Cena testowego auta to 90 740 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ford C-Max 1.6 TDCi - Test "Echa Dnia" (zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie