MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fotoreporter "Echa Dnia" znów nagrodzony!

Tomasz DYBALSKI [email protected]
Szymon Wykrota ze zwycięskimi zdjęciami.
Szymon Wykrota ze zwycięskimi zdjęciami. Szymon Wykrota
Dla Szymona Wykroty, czyli "Fotaka" fotografia jest nie tylko zawodem, ale prawdziwą pasją.

Szymon Wykrota

Ma 32 lata. Ojciec dwóch córek: trzyletniej Kingi i rok młodszej Amelii. Zawodowo fotografuje od 5 lat. Specjalizuje się w street photo, czyli fotografii ulicznej. Lubi robić zdjęcia ludzi, ale nie pozowane, ale takie, które pokazują emocje i zmuszają do zastanowienia. Fotoreporterem "Echa Dnia" jest już prawie 3 lata.

- Na początku to była trudna miłość - śmieje się Szymon Wykrota, opowiadając o fotografii. Dużo czasu minęło, zanim naprawdę pokochałem robić zdjęcia.

Na Szymona chyba wszyscy znajomi mówią "Fotak". Kiedy powie się "ten z dredami i aparatem", kojarzy go sporo radomian. Od kilku lat fotografuje zawodowo, najczęściej na ulicy. I wygrywa konkursy.

TO JUŻ TRZECI KONKURS

Kilka dni temu ogłoszono wyniki radomskiego konkursu "Człowiek, miasto, przyroda - relacje". Szymon, zdjęciem stokrotki wyrastającej spomiędzy kostki brukowej na ulicy Żeromskiego, na tle przechodzących ludzi i zniszczonej kamienicy (tej, w której znajdowały się delikatesy "Kasia"), zdobył w nim pierwszą nagrodę.

Wcześniej zdobył także pierwsze miejsce w konkursie "Blaski i cienie radomskiego sportu", a dwa miesiące temu został laureatem prestiżowego, ogólnopolskiego konkursu "Street photo - moment jest jeden", organizowanego przez znanego producenta sprzętu fotograficznego, Leicę.

- Ten konkurs miał dla mnie wyjątkowe znaczenie, dlatego, że najbardziej lubię robić zdjęcia uliczne, pokazujące nietypowe sytuacje, ludzi, emocje - mówi Szymon.

TRUDNE POCZĄTKI

Jak przyznaje "Fotak" początki jego miłości do fotografii były trudne. Wszystko, dlatego, że fotografią zawodowo zajmuje się także jego ojciec.

- Długo broniłem się przed zawodowym robieniem zdjęć. Lubiłem je robić, ale nie chciałem iść na łatwiznę, żeby inny myśleli: o, Szymon robi zdjęcia, bo jego tatuś robi, to będzie mu łatwiej - mówi.

Zaczął więc zajmować się organizacją koncertów, imprez kulturalnych, działał w stowarzyszeniu Rwańska 7, był jedną z mocno zaangażowanych osób w projekt pedagogów ulicy. Zaangażowanie w projekty społeczne przeszło na niego po dziadku, który przez całe życie był społecznikiem.

LUBI RÓŻNORODNOŚĆ

- Wtedy moje zaangażowanie w fotografię ograniczało się to spotkań ze znajomymi. Mówili: "będzie Fotak, zrobi zdjęcia", więc robiłem. W pewnym momencie zauważyłem, że zaczyna mnie to coraz bardziej wciągać - opowiada Szymon.

Zawodowo zajął się fotografowaniem pięć lat temu, wtedy otworzył swój zakład fotograficzny. Dwa i pół roku temu Szymon zaczął pracować w "Echu Dnia". Co najbardziej lubi w swojej pracy?

- Różnorodność. W zakładzie fotograficznym jestem niejako "uziemiony". W gazecie każdy dzień jest inny, każdy materiał stawia przede mną inne wymagania. Ciężko tu popaść w rutynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie