Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fotosy drużyny Rosy Radom. Mateusz Szczypiński i Damian Jeszke

SzS
Szymon Wykrota/Emil Ekert (RadomSport.pl)
Ruszyła akcja związana z publikacją fotosów siatkarzy Radom Radom w papierowym wydaniu "Echa Dnia". Dziś prezentujemy sylwetki dwóch młodych zawodników, Mateusza Szczypińskiego i Damian jeszke. Zbierając kupony i fotosy można otrzymać darmowe bilety na mecze naszych siatkarzy! Szczegóły poniżej.

ZBIERAJ FOTOSY ORAZ KUPONY I ODBIERAJ DARMOWE BILETY NA MECZE ROSY RADOM - kliknij, aby poznać szczegóły.

Polityka radomskiego klubu od kilku lat się nie zmienia. Rosa szuka w całej Polsce młodych, utalentowanych graczy i sprowadza ich do siebie. W taki sposób trafili do Radomia między innymi Jeszke i Szczypiński. - Nie stać nas na drogie transfery, więc sami wychowujemy sobie zawodników.

Król strzelców mistrzostw Europy

Mateusz Szczypiński to wielka nadzieja Rosy. Kolejny młody zawodnik ściągfnięty przez włodarzy klubu, aby w przyszłości być mocną częścią pierwszej drużyny. Zawodnik możne grać na pozycji rozgrywającygo lub rzucającego obrońcy. Wywalczył tytuł króla strzelców podczas mistrzostw Europy do lat 18. Podczas swojej kariery brał udział w Camp Basketball Without Borders organizowanego przez FIBA i NBA. Miał okazję podczas tego obozu poznać wielu znanych zawodników i trenerów.

Szczypiński wychował się we Wrocławiu, po czym przeszedł do MKS Dąbrowa Górnicza. W barwach tej drużyny w poprzednim sezonie zaliczył debiut w ekstraklasie. W Rosie jest od czerwca 2016 roku. Na razie nie zaliczył debiutu w pierwszej drużynie, ale to tylko kwestia czasu.

- To jest chłopak, który w mistrzostwach Europy do lat 18 był królem strzelców. Już teraz na zapleczu ekstraklasy dwukrotnie przekroczył liczbę 20 zdobytych punktów. Poza tym prywatnie jest to grzeczny sympatyczny sportowiec, który chce pracować - mówi Piotr Kardaś, drugi trener.

Wielki wzór do naśladowania

Damian Jeszke to w Rosie wielki wzór do naśladowania przez młodych adeptów koszykówki. Warto przypomnieć sobie jak popularny „Jeżu” grał dwa lata temu, gdy wchodził do zespołu, a co potrafi teraz. W środę podczas debiutu w Lidze Mistrzów Rosy z PAOK Saloniki, Jeszke był niewidoczny przez cztery kwarty. Jednak w dogrywkach wziął ciężar gry na swoje barki, trafił dwie ważne „trójki” i mocno przyczynił się do wygranej drużyny. Poczynił ogromne postępy.

- Pochodzę z Chełmna i na basket byłem skazany od najmłodszych lat. Tata był koszykarzem, brat uprawia tą dyscyplinę sportu, a mnie zabierali do klubu, gdy miałem sześć lat - wspomina Damian Jeszke, dodając, że marzy o tym, aby zadebiutować w pierwszej reprezentacji Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie