5 z 10
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Do dziś nie wiadomo, jakimi dokładnie słowami sprowokował go wówczas Marco Materazzi. Zidane wspominał coś o obrażaniu jego matki i siostry, a Włoch wydał nawet 100-stronicową książkę pod tytułem: „Co naprawdę powiedziałem Zidane’owi”.
Wśród francuskich dziennikarzy sportowych mówiło się jednak, że nie chodziło ani o matkę, ani o siostrę, tylko o żonę kapitana „Trójkolorowych”. Veronique (z domu Fernandez ) nie była mu ponoć stuprocentowo wierna i właśnie na tej nucie zagrał Materazzi. Plotek nigdy nie zweryfikowano, a państwo Zidane do dziś są parą. Jeśli jednak był w nich choć cień prawdy, to przestajemy się dziwić...