Galeria Rogatka Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego w Radomiu jest zamknięta na cztery spusty
(fot. Barbara Koś)
Galeria Rogatka sprawia smutne wrażenie. Okna zasłonięte na głucho, a na drzwiach spuszczona krata na amen. Między żelaznymi sztabami z trudnością odczytać można karteczkę firmowaną przez Wydział Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego: "Budynek nieogrzewany. Chętnych do oglądania wystawy prosimy o kontakt telefoniczny z pracownikiem pod numerem 48 361 70 42."
NIE MA CHĘTNYCH
Chętny musiałby też mieć dobry wzrok, bo informacja o prezentowanej aktualnie w Rogatce wystawie "Obrazy 0 -1", zawierającej prace wykładowców Katedry Mediów Cyfrowych i Fotografii radomskiego uniwersytetu ginie wśród krat.
- Czy ktoś zgłosił się już, by zwiedzić wystawę w Rogatce"?- pytamy pod wskazanym numerem.
- Nie - odpowiada Krzysztof Berezowski, pracownik Rogatki.
- Ale czy się tam w ogóle da wejść? - upewniamy się.
- Oczywiście - zgadza się nasz rozmówca. - Ale tylko na chwilę. Siedzieć dłużej nie sposób. Dlatego władze Wydziału poleciły mi opuszczenie galerii i dyżurowanie w sali wydziału.
MAŁO PIENIĘDZY
Rogatka przypomina wyziębły loch, bo uczelnia przestała ogrzewać budynek. Sytuacja finansowa uczelni jest fatalna, więc oszczędności szuka się wszędzie. W środowisku szepce się, że może to być pierwszy krok do likwidacji Rogatki. - Nie ma mowy o likwidacji galerii - zapewnia jednak Aneta Mirosz, rzeczniczka rektora Uniwersytetu.
Z powodu trudnej sytuacji finansowej rektor profesor Zbigniew Łukasik musi szukać oszczędności. Dlatego chce aby Wydział Sztuki poszukał sponsora umożliwiającego pomoc w utrzymaniu Rogatki.
- Uczelnia także sama szuka sponsorów dla innych celów - mówi Aneta Mirosz. - Na żadną dodatkową dotację nie możemy liczyć Dlatego z tym samym zadaniem pan rektor zwrócił się do dziekana wydziału.
Profesor Aleksander Olszewski, dziekan Wydziału Sztuki, w środę wrócił do pracy po dwutygodniowym urlopie. - Mogę zapewnić, że poszukamy rozwiązania - mówi dziekan. - A w przyszłym tygodniu będziemy działać.
Zgodnie z wiedzą dziekana miesięczny koszt ogrzewania i prądu Rogatki to około 2 tysięcy złotych. Rocznie wynosi to więc ponad 20 tysięcy złotych. - Może miasto pomoże nam współfinansować galerię, której stałoby się patronem?- rozważa profesor Olszewski. - Zaczniemy rozmawiać. Może znajdziemy innego jeszcze sponsora.
A Rogatka to budynek zabytkowy
(fot. Barbara Koś)
No i co dalej z Rogatką?
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?