Gałęzie wszystko zasłaniają

Gałęzie drzew przy ulicy Zbrowskiego utrudniają życie kierowcom i pieszym. Po naszej interwencji radomscy drogowcy obiecali, że natychmiast zajmą się tym problemem.

Na odcinku między skrzyżowaniami z ulicami Katowicką i Struga, po wschodniej stronie jezdni, rośnie kilkadziesiąt drzew. Muszą być regularnie przycinane, bo w przeciwnym przypadku ich gałęzie stwarzają spore niebezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników drogi. Od kilku miesięcy takie zabiegi pielęgnacyjne nie były jednakże przy ulicy Zbrowskiego prowadzone.

Z DRZWI W DRZEWO

Najgorsza sytuacja jest w rejonie schodów prowadzących do ulicy Olsztyńskiej. Po obu stronach jezdni są tam przystanki autobusowe. Tymczasem właśnie tam odrostów jest najwięcej. Autobusy jadące w kierunku osiedla Gołębiów I muszą zatrzymywać się w taki sposób, że pierwsze lub ostatnie drzwi otwierają się na wysokości gałęzi, wystających nad jezdnię. Wysiadający z wozów pasażerowie muszą je odginać, aby przejść.
Aby dostać się na przystanek w kierunku centrum miasta, mieszkańcy osiedla Nad Potokiem muszą dostać się na drugą stronę ulicy Zbrowskiego. Tu też jest problem, bo gałęzie skutecznie zasłaniają widoczność. Przed skrzyżowaniem z ulicą Struga niektórzy kierowcy nie dostrzegają z kolei znaku zakazu skrętu w lewo (dobrze widać go zza gałęzi dopiero z bliska).

PRZYTNĄ OD RAZU

Kiedy gałęzie zostaną przycięte? Wczoraj zapytaliśmy o to Andrzeja Kuchcika, który w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji w Radomiu zajmuje się sprawami zieleni wzdłuż jezdni.

- Cięcia pielęgnacyjne w mieście właśnie ruszyły. Firma wykonująca te prace ma określony harmonogram robót, ale zaraz przekażę jej, żeby w pierwszej kolejności pojechali na ulicę Zbrowskiego. Tam, gdzie gałęzie nie ograniczają widoczności, przycinka może trochę poczekać - powiedział Andrzej Kuchcik.