Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy tynk ucierpiał

/pot/
Niewielkie uszkodzenia na powierzchni tynku łatwo usuniemy samodzielnie, bez angażowania fachowca.
Niewielkie uszkodzenia na powierzchni tynku łatwo usuniemy samodzielnie, bez angażowania fachowca.

Zmiany warunków atmosferycznych, niekorzystny wpływ środowiska, uszkodzenia mechaniczne - wiele może sprawić, że tynk na naszym domu ucierpi. Nie wpadajmy w panikę, uporanie się z tym nieszczęściem nie musi być ponad nasze siły.

Tynki, czyli warstwy powierzchniowe ścian - tak wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku - muszą spełniać swoje zadania przez wiele lat. - Oprócz funkcji czysto estetycznej mają one za zadanie chronić ścianę przed wpływem czynników środowiskowych (tynki zewnętrzne) oraz stabilizować warunki cieplno-wilgotnościowe w pomieszczeniach (tynki wewnętrzne) - mówi Anna Dydycz, ekspert Grupy Atlas.- Poważne uszkodzenia tynków to prawdziwy kłopot. Rozpoznajmy najpierw ich przyczyny.

Zasada wytrzymałości

Uszkodzenia tynków mogą powstawać z kilku powodów. Oto najczęściej spotykane:

·niewłaściwa przyczepność do podłoża

·niewłaściwy dobór składu zapraw tynkarskich

·wykonywanie w nieodpowiednich warunkach temperaturowych

·niekontrolowane działanie wody (nieszczelności przy obróbkach blacharskich przy tynkach zewnętrznych)

·uszkodzenia mechaniczne

Trzeba wiedzieć, że tynki cementowo-wapienne wykonywane są jako trzy- lub dwuwarstwowe, natomiast tynki gipsowe jako jednowarstwowe. Przy wykonywaniu tynków wielowarstwowych należy kierować się zasadą, że wytrzymałości kolejnych warstw są coraz mniejsze w kierunku zewnętrznym. Wykonanie mocnej gładzi na słabszej warstwie poprzedniej może doprowadzić do jej popękania i odspojenia się.

Jeżeli podłoże, na którym wykonano tynk, nie zostało odpowiednio przygotowane może dojść do odspojenia (odparzenia) jego fragmentów.

Objawia się to głuchym dźwiękiem przy opukiwaniu ściany młotkiem. Z kolei zbyt "mocna" zaprawa tynkarska (za duża ilość cementu) lub wykonywanie tynków podczas bardzo wysokich temperatur może doprowadzić do pojawienia się nieregularnej siatki pęknięć - rys skurczowych. I wreszcie nieprzewidziane uderzenia mechaniczne mogą doprowadzić do odłupania fragmentów tynków.

Jak to wszystko naprawić?

Do miejscowych napraw najlepiej jest używać zapraw o składzie jak najbardziej zbliżonym do tych, z których wykonano tynk. Rzadko jednak - szczególnie po latach - jesteśmy w stanie samodzielnie dobrać odpowiedni skład mieszanki. Wówczas należy dobrać materiał charakteryzujący się jak najmniejszym skurczem i stałymi parametrami - czyli fabrycznie przygotowane mieszanki.

W przypadku niewielkich ubytków w tynku najlepiej wypełnić je zaprawą wyrównującą. Zaprawa ta, będąca również fabrycznie dobraną suchą mieszanką, pozwala na wypełnianie niewielkich zagłębień od 2 do 15 mm. Istniejące na powierzchni tynków rysy i pęknięcia należy poszerzyć do szerokości i głębokości min. 5 mm. Po odkurzeniu i umyciu szczeliny można wypełnić ją również zaprawą wyrównującą, tak aby uzyskać równą płaszczyznę ściany.

W przypadku napraw tynków gładkich warto jest poprawić wygląd tynków nie tylko w miejscach uszkodzeń, ale też na całej powierzchni. Ujednolicenie i wyrównanie całej powierzchni tynków wewnętrznych najłatwiej jest uzyskać, wykonując szpachlowanie białą gipsową gładzią szpachlową.

Masy gipsowe należy nanieść na podłoże pacą ze stali nierdzewnej, dokładnie ją dociskając. Nakładać je trzeba w cienkich warstwach - do 2 mm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gdy tynk ucierpiał - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie