Sceny niczym z sensacyjnego filmu rozegrały się 20 marca w jednym z domów w gminie Gielniów. 38-letni pijany mężczyzna wszczął awanturę, a jego zdesperowana żona zadzwoniła na policję o pomoc.
Zaraz po telefonie przestraszonej kobiety na miejscu stawili się policjanci z Przysuchy. Okazało się, że podczas awantury mężczyzna pobił żonę, a potem nie chciał jej wypuścić z domu. W środku pozostawały jeszcze dwie córeczki w wieku 5 i 2 lata.
Policjanci kilka razy wzywali awanturnika, by otworzył drzwi. Najpierw desperat wypuścił z domu swoją żonę, potem starszą córkę. Pijany awanturnik wykrzykiwał w stronę policjantów, a cała sytuacja stawała się niebezpieczna dla pozostającego z mężczyzną dwuletniego dziecka. Wreszcie padła decyzja, by siłą sforsować drzwi i wejść do środka.
LŻYŁ I SZARPAŁ
Gdy policjanci wreszcie weszli do domu, sytuacja wcale się nie poprawiła. Gospodarz nadal awanturował się, nie słuchał ich poleceń, zaczął ich lżyć szydzić z nich, a potem zaczął szarpać za mundury. Krzyczał do policjantów, by się wynosili z jego domu. Gdy żona awanturnika chciała odebrać dziewczynkę, mężczyzna siłą zabrał jej małą.
Wreszcie został obezwładniony, skuty kajdankami i dowieziony do komendy. Gdy następnego dnia wytrzeźwiał, zostały mu przedstawione zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad rodziną, znieważania policjantów i zmuszania funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych.
Czarę goryczy dopełniły przesłuchania na prokuraturze, bo wówczas mężczyzna zaczął grozić członkom rodziny.
- Groźby te brzmiały bardzo poważnie i wówczas prokurator wnioskował do sądu o aresztowanie mężczyzny - mówi komisarz Jarosław Popczyński, pierwszy zastępca komendanta policji w Przysusze.
Sąd Rejonowy w Przysusze, analizując dokumenty w tej sprawie i biorąc pod uwagę realne zagrożenie dla zdrowia i życia rodziny, 23 marca tymczasowo aresztował agresora na trzy miesiące.
Więcej w piątkowym tygodniku Echo Przysuchy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?