Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczna kałuża na ulicy Okrzei (video, zdjęcia)

/inia/
- Ciągle pada i coraz trudniej przedostać się przez ulicę - mówi Magda Mąkosa z firmy kurierskiej. – Chyba będę musiała zadzwonić po straż, żeby wypompowali trochę wody. Ale jak będzie ciągle padało to za chwilę będzie to samo.
- Ciągle pada i coraz trudniej przedostać się przez ulicę - mówi Magda Mąkosa z firmy kurierskiej. – Chyba będę musiała zadzwonić po straż, żeby wypompowali trochę wody. Ale jak będzie ciągle padało to za chwilę będzie to samo. Szymon Wykrota
Mieszkańcy tej ulicy są zalewani od ponad 30 lat. Woda stoi tu przy każdych większych opadach.
Ulica Okrzei jest zalana od kilku dni. Nie ma możliwości przejść środkiem ulicy bez wysokich kaloszy.
Ulica Okrzei jest zalana od kilku dni. Nie ma możliwości przejść środkiem ulicy bez wysokich kaloszy.

Ulica Okrzei jest zalana od kilku dni. Nie ma możliwości przejść środkiem ulicy bez wysokich kaloszy.

- Już nie mamy siły - rozkłada ręce Magda Mąkosa z firmy kurierskiej UPS, która mieści się na Dzierzkowie. - Miasto o nas zupełnie zapomniało a ulica wygląda koszmarnie. W tym momencie to na kajakach tu można pływać. Przejść tędy zupełnie nie ma jak.

BEZSKUTECZNA WALKA

Taka sytuacja jest tu od ponad 30 lat.

- Ulica jest stara, od początku był źle zrobiona - mówi Anna Wiśniewska, jedna z mieszkanek ulicy. - Nie ma tu żadnego odpływu, a do nas spływa woda z sąsiednich ulic.

Przejeżdżające tędy samochody brną w wodzie. O przejściu na pieszo nawet nie ma co myśleć. Wielka kałuża ma kilkanaście centymetrów głębokości.

Mieszkańcy zgłaszali problem w wielu instytucjach. W końcu kazano im założyć Komitet Społeczny. Tak też zrobili.

- Komitet mamy już kilka lat i cisza - mówi Anna Wiśniewska. - Niedawno byli tu z wodociągów, coś pomierzyli i znowu sprawa utknęła w martwym punkcie. - Tu naprawdę jest tragicznie, pomaga nam jedynie radny Kazimierz Woźniak.

NIE TAKIE PROSTE

Jak poinformował nas Marek Ziółkowski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu problemu nie da się rozwiązać budując kanalizację tylko dla tej drogi.

- W tej sytuacji i tak nie byłoby gdzie odprowadzić wody. Dawno temu w podobnych miejscach w mieście wpuszczano deszczówkę do kanalizacji sanitarnej, ale teraz nie wolno czegoś takiego robić - wyjaśnia rzecznik. - Równocześnie trzeba byłoby zatem wybudować kanalizację deszczową na kilku pobliskich ulicach, aby w ten sposób załatwić odwodnienie całej części Dzierzkowa. Wodociągi Miejskie próbowały już "rozgryźć" ten problem, ale okazało się, że to nie jest takie proste.

Leszek Trzeciak, prezes Wodociągów Miejskich ma dla mieszkańców ulicy lepsze wiadomości.

- Ruszamy z pracami jesienią - mówi - Będziemy tam robić nowy kolektor od Okrzei wzdłuż torów przez Lubelską i do Potoku Północnego. To rozwiąże ten problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie