Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głodzone zwierzęta w gminie Wyśmierzyce. Niestety, nie udało się uratować jednej z kobył odebranej z gospodarstwa

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Skrajnie niedożywione zwierzęta odebrano od właściciela w ubiegłym tygodniu. Jednej z kobył nie udało się uratować.
Skrajnie niedożywione zwierzęta odebrano od właściciela w ubiegłym tygodniu. Jednej z kobył nie udało się uratować. Facebook Stowarzyszenie Pomagaj Pomagać - Różaland
Nie pomogły leki i kroplówki, dziesięcioletnia kobyła miała zbyt wyniszczony organizm. Padła w niedzielę. - Zrobiliśmy wszystko, żeby ją uratować, ale trafiła do nas za późno - mówi Katarzyna Kwiatkowska ze Stowarzyszenia "Pomagaj Pomagać - Różaland". To tam trafiły zwierzęta odebrane w ubiegłym tygodniu z gospodarstwa w Korzeniu koło Wyśmierzyce. Wszystkie musiały być miesiącami głodzone.

O sprawie głodzonych zwierząt odebranych z gospodarstwa w Korzeniu z gminy Wyśmierzyce pisaliśmy w piątek 12 czerwca. Po anonimowym telefonie od mieszkańca wsi interwencję podjął Urząd Miejski w Wyśmierzycach, na miejscu był powiatowy lekarz weterynarii i policja. Właścicielowi odebrano skrajnie wycieńczone trzy kobyły i jałówkę. W oborze były też dwa padłe byki.

Wycieńczone zwierzęta

Jeszcze w środę wszystkie zwierzęta zostały zabrane z gospodarstwa grozy. Burmistrzowi udało się znaleźć Stowarzyszenie "Pomagaj Pomagać Różaland" z miejscowości Borowiczki - Pieńki koło Płocka, które zajęło się transportem i przyjęło konie i jałówkę. Transport nie odbył się jednak od razu. Potrzeba było dwóch dni, żeby nawodnić je na tyle, żeby przetrwały drogę. Tym zajęto się w jednej ze stajni w gminie Wyśmierzyce.

CZYTAJ KONIECZNIE: Zagłodzone zwierzęta pod Białobrzegami! Właścicielowi z gminy Wyśmierzyce odebrano trzy kobyły i jałówkę

W najgorszym stanie była 10-letnia kobyła. Kiedy wyszła na padok w Różolandzie położyła się i nie miała już siły, żeby stanąć na nogi. Nie miała mięśni, była skrajnie wycieńczona. Udało się ją jednak postawić, zaczęła przyjmować pokarm i wodę.

- Dostawała leki i kroplówki, była pod opieką weterynarzy. Walczyliśmy do końca - opowiada Katarzyna Kwiatkowska ze Stowarzyszenia "Pomagaj Pomagać - Różaland". - Niestety, w niedzielę odeszła. Ta kobyła trafiła do nas za późno. Była w bardzo złym stanie.

Na szczęście dwie kobyły, które odebrano razem z nią są w nieco lepszym stanie. Obie mocno niedożywione, zaniedbane, wychudzone, ale radzą sobie. Jest szansa, że uda się im pomóc. Choć to zajmie sześć - osiem miesięcy. Wiadomo, że trzeba je zaszczepić, czy odrobaczyć. Ale to będzie wykonywane stopniowo, żeby nie zaszkodzić zwierzętom.

- Kobyłki są słabe, małe jak na swój wiek, mają dwa i trzy lata. Ale widać, że jest w nich chęć życia. Ta najstarsza się poddała - mówi Katarzyna Kwiatkowska.

Sprawę bada policja

Postępowanie w sprawie zaniedbanych i głodzony zwierząt w gospodarstwie w Korzeniu będą prowadzili policjanci z białobrzeskiej komendy pod nadzorem prokuratury. Właściciel odpowie za złamanie ustawy o ochronie zwierząt.

- Tego nie można zostawić. Stan w jakim są te konie wskazuje na wielomiesięczne zaniedbania - podkreśla Katarzyna Kwiatkowska. Przypomnijmy, już trzy lata temu mężczyźnie odebrano zwierzęta, które też były w bardzo złym stanie. Po trzech miesiącach jednak wróciły do niego. Tym razem znaleziono w oborze także padłe byki. Nie wiadomo, co stało się z kobyłami, które były tam wcześniej. - Te, które zostały odebrane teraz urodziły się w tym gospodarstwie. Mamy ich paszporty - dodaje Katarzyna Kwiatkowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie