Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Chlewiska. Rodzina dzików zginęła w pożarze nieużytków w Koszorowie [film strażaków]

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Jeden z małych dzików, które zginęły w pożarze w Koszorowie...
Jeden z małych dzików, które zginęły w pożarze w Koszorowie... OSP Chlewiska
Rodzina dzików zginęła w pożarze nieużytków między Szydłowcem a Chlewiskami. Niewiele brakowało, a ogień przedostałby się do gospodarstw. - Widok był przygnębiający - wspominali strażacy, którzy uczestniczyli w akcji gaśniczej.

ZOBACZ: Skutki wypalania traw, nagranie nadesłane przez Ochotniczą Straż Pożarną w Chlewiskach

Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. Miejscowi ratownicy zmuszeni byli do prowadzenia akcji w trudnym terenie, podczas gdy ogień siał spustoszenie.

Miot nie przeżył...

- Po południu otrzymaliśmy informację o pożarze nieużytków w rejonie Koszorowa. Oprócz nas na miejsce udały się jeszcze zastępy strażackie z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szydłowcu oraz ochotnicze z Budek, Pawłowa i Majdowa - relacjonował Robert Gałązka, prezes ochotników z Chlewisk. Długoletni strażak, który niejedną tragedię już widział i zagrożenie, jakie niesie ze sobą bezmyślne wypalanie traw. - Ukształtowanie tamtejszego terenu dodatkowo utrudniało nam przeprowadzenie akcji. Tymczasem z wiatrem ogień rozprzestrzeniał się w błyskawicznym tempie. Pobliskie zabudowania znajdują się wprawdzie około 1,5-kilometra dalej, ale wtedy istniało zagrożenie, że dojdzie i do nich - opowiadał dalej Gałązka.

Jak relacjonuje prezes chlewickich ochotników, w jednym z miejsc, gdzie gasili oni pożar, znaleźli pięć małych dzików. Zwierzęta nie były w stanie uciec przed szybko rozprzestrzeniającym się ogniem. Zginął cały miot. - To był naprawdę przygnębiający widok - relacjonowali ochotnicy z Chlewisk. O całym fakcie strażacy powiadomili leśników.

Skutki mogą być tragiczne także dla ludzi

Jak dodaje Gałązka, ogień udało się opanować, ale w dużej mierze stało się tak dzięki pomocy z powietrza. Nad Koszorowem i pobliskimi rejonami pojawiły się w pewnym momencie samoloty, zadysponowane przez leśników do akcji gaśniczej.

Tego dnia spaliło się „tylko” około trzech hektarów terenu. Państwowa Straż Pożarna w Szydłowcu podaje, że w tym roku odnotowała i tak mniej wyjazdów do takich zdarzeń niż w analogicznych okresach w latach ubiegłych. W skali regionu radomskiego tamtejszy powiat wciąż jednak zalicza się do tych, gdzie najczęściej dochodzi do pożarów traw bądź nieużytków.

- Tyle jest spotkań, pogadanek, konferencji na temat szkodliwości oraz bezcelowości wypalania traw, mimo to wiele osób wciąż czerpie z tego powodu jakąś frajdę, nie zdając sobie sprawy, że może wywołać tragedię - dodaje Robert Gałązka. Warto przypomnieć, że przed laty w czasie podobnej akcji w Pawłowie (również gmina Chlewiska) śmierć poniósł strażak-ochotnik z tej miejscowości.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub
Facebook

Zobacz TOP 15 miejsc w regionie radomskiem okiem satelity

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie