Jak dodał wójt w rozmowie z nami, na zmianę planów wpływ miał także właściciel terenu, na którym miał powstać kontrowersyjny zakład.
- Właściciel wycofał się z tych planów i firma nie powstanie - dodał wójt.
CZYTAJ KONIECZNIE: Zaniepokojenie inwestycją w gminie Gielniów - "Nie chcemy smrodu i skażenia wód"
Mieszkańcy wsi nie tylko Goździków, ale i czterech sąsiednich w gminie Gielniów, przejęli deklarację z zadowoleniem. Dodają jednak, że będą uważnie przyglądać się, czy w praktyce słowa właściciela terenu zostaną dotrzymane.
Sama sprawa budowy zakładu w Goździkowie wywołała szerokie dyskusje w gminie. W ostatni piątek zwołano wiejskie zebranie, na które przyszła rekordowa liczba osób.
- Nie chcemy smrodu w naszych domach i skażenia wód - mówili mieszkańcy miejscowości Zygmuntów i Goździków.
Ludzie nie chcieli, by na ich terenie powstała firma przetwarzająca - jak sami twierdzili - być może skażone odpady. Miało to być przedsięwzięcie polegające na składowaniu i utylizacji odpadów różnego pochodzenia. Zakład miał być zlokalizowanej na prywatnej działce. Inwestycja została zaplanowana w bliskiej odległości budynków mieszkalnych, ujęcia wody pitnej.
Zobacz też: Otwarcie trasy ekspresowej S7 Radom-granica województw mazowieckiego i świętokrzyskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?