Do zdarzenia doszło około godz. 14:00. W ogniu stanął samochód osobowy marki Opel Astra, który miał zamontowaną instalację gazową.
- Po szybkim zagaszeniu silnika, przystąpiliśmy do schładzania części bagażnika, gdzie znajdowała się butla - relacjonują strażacy z OSP Lipa. - Wielkie brawa dla wnuczka, który zawiadomił straż pożarną, po czym z dziadkiem próbował stłumić ogień wydobywający się spod silnika. Niestety poparzył sobie przy tym dłoń i nadgarstek - podkreślają druhowie.
Strażacy oprócz auta, musieli zagasić i zlać wodą także pobliskie drzewa i podłoże leśne. W akcji udział wzięły OSP Lipa, OSP Głowaczów i JRG PSP Kozienice.
Zobacz też: Pożar busa na ulicy Chrobrego w Radomiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?