Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Jastrząb. Ratownicy ocalili życie tonącemu w zalewie. W tym miejscu wciąż ich brakuje

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Woda w jastrzębskim zalewie nadaje się do kąpieli. Gospodarz akwenu ma jednak problem z brakiem ratowników.
Woda w jastrzębskim zalewie nadaje się do kąpieli. Gospodarz akwenu ma jednak problem z brakiem ratowników. Piotr Stańczak
Gmina Jastrząb nadal poszukuje ratowników wodnych do pracy nad tamtejszym zalewem. O tym, że są tu niezbędni, świadczy zdarzenie, jakie miało miejsce 24 lipca.

Sezon wakacyjny nad jastrzębskim zalewem rozpoczął się 15 lipca, ma natomiast zakończyć się 31 sierpnia. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Szydłowcu dopuściła wodę do kąpieli. Akwen znajduje się w malowniczym miejscu, przyjeżdżają tutaj wczasowicze i turyści z powiatu, regionu radomskiego czy choćby północnych krańców województwa świętokrzyskiego. Zbiornik położony jest w malowniczym miejscu. Cieszy się popularnością.

W poprzednich latach gmina zadbała o kadry ratowników wodnych, wykładając pieniądze na przeszkolenie ochotników wywodzących się z tego terenu. Niestety, już u progu obecnego sezonu pojawił się problem z ich obsadą.

- Osoby, które przeszkoliliśmy rok temu do pracy w charakterze ratowników, wyjechały do pracy poza teren gminy. Oferty kierowaliśmy do innych służb, aby pomogły nam uzupełnić kadry ratowników. Na zapytanie pozytywnie odpowiedziało tylko jedno Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, ale ono zaproponowało zabezpieczenie zalewu tylko w weekendy - wspomina wójt gminy Andrzej Bracha.

22-latek na dnie zalewu, zginąłby, gdyby nie ratownicy...

Władze Jastrzębia usilnie poszukują wykwalifikowanych osób, które mogłyby podjąć służbę nad zalewem. Zwraca się o kontakt również do tych, którzy są gotowi przejść szkolenie. Problem sygnalizowaliśmy na naszych łamach już kilka tygodni temu. Sytuacja niewiele się jednak poprawiła.

Apel o pomoc w poszukiwaniach ratowników od ponad tygodnia widnieje także na stronie internetowej gminy. Nie jest łatwo ich pozyskać w trakcie sezonu, bo większość ma już miejsce pracy nad innymi zalewami. Inni - podobnie jak przeszkoleni rok temu jastrzębianie - wyemigrowali za przysłowiowym chlebem.

Tomasz Witkowski oraz Grzegorz Stefaniak, wyciągnęli nieprzytomnego na powierzchnię, potem doholowali na brzeg. Na brzegu przywrócili mężczyźnie pracę serca i uratowali mu życie.

- Ratowników nie widać, pojawiają się tylko w weekendy - mówił nam jeden z turystów, których spotkaliśmy nad zalewem w Jastrzębiu w miniony wtorek. Pływający kąpią się głównie obok brzegu zalewu, od strony plaży. W niedzielę, 24 lipca ratownicy, którzy wówczas pełnili tutaj swoją służbę ocalili życie 22-letniemu mężczyźnie. Zdarzenie również opisuje gminna strona internetowa. Śmiałek postanowił on przepłynąć zalew z przeciwległego brzegu, który jest oddalony od miejsca wyznaczonego do kąpieli o około 180 metrów. W połowie drogi opadł jednak z sił, z trudem utrzymywał się na wodzie. Zauważył to ratownik Karol Bracha, z resztą drużyny ruszył 22-latkowi na pomoc. Ten zniknął już pod wodą, spadł na dno zalewu. Zanurkowali za nim: Tomasz Witkowski oraz Grzegorz Stefaniak, wyciągnęli nieprzytomnego na powierzchnię, potem doholowali na brzeg. Na brzegu przywrócili mężczyźnie pracę serca i uratowali mu życie. W akcji brał jeszcze udział ratownik Krystian Madej. 22-latek trafił do szpitala w Radomiu. Gdyby nie ratownicy, mężczyzna przypłaciłby życiem za próbę przepłynięcia zalewu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie