Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Kowala. Tragiczny wypadek przed ślubem w Pelagowie-Trablicach. Synek pary młodej zginął potrącony przez samochód

Patryk Samborski
Patryk Samborski
Do wypadku doszło na parkingu przed kościołem pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej, tuż obok schodów.
Do wypadku doszło na parkingu przed kościołem pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej, tuż obok schodów. Tadeusz Klocek
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę, 8 października, na parkingu przy kościele pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie-Trablicach. Podczas parkowania dziadek nie zauważył i potrącił swojego 3-letniego wnuczka. Staś zmarł kilka godzin później w szpitalu. - To wielka tragedia dla całej rodziny. Dziecko było pilnowane, pod opieką. Wystarczyła jednak chwila i doszło do tragedii - mówi ksiądz Jan Podsiadło, proboszcz parafii.

Tragiczny wypadek w Trablicach pod Radomiem. Dziadek tuż przed ślubem potrącił śmiertelnie synka młodej pary

W sobotę miały się odbyć dwie piękne uroczystości dla Agaty i Michała, a także dla całej rodziny i przybyłych przyjaciół. W kościele pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie - Trablicach pod Radomiem miał się odbyć ślub pary, a także chrzest najmłodszego z trójki ich dzieci. Niestety, przeszkodziła temu ogromna tragedia. Na kilkanaście minut przed ślubną mszą doszło do wypadku.

Dziadek 3-letniego Stasia, synka mającej się pobrać pary, chcąc zaparkować na parkingu przed kościołem, nie zauważył kucającego właśnie dziecka i potrącił chłopca swoim samochodem.

Na miejscu zdarzenia rozmawialiśmy z księdzem Janem Podsiadło, który miał tego dnia udzielić zarówno ślubu, jak i chrztu.

W sobotę na parkingu przed kościołem doszło do wielkiej tragedii. O godzinie 16. odbyć miał się ślub. Kilkanaście minut wcześniej podjechała para młoda. Na parkingu w bezpośrednim dziedzińcu kościoła zjeżdżała się również rodzina i przyjaciele pary. Dziecko było pilnowane, pod opieką rodziców. W pewnym momencie zaczął podjeżdżać kolejny pojazd, który cofał żeby zaparkować. Dziecko w tej chwili kucało i kierowca go po prostu nie widział. Wystarczyła dosłownie chwila i doszło do tragedii. Rodzice nawet nie zdążyli zareagować

- mówi ksiądz Jan Podsiadło.

Trzylatek doznał bardzo poważnych obrażeń. Zrozpaczeni rodzice natychmiast zabrali dziecko do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, nie czekając na przyjazd karetki pogotowia.

My wszyscy w tym czasie rozpoczęliśmy wspólną modlitwę o zdrowie i życie chłopca. Czekaliśmy również na jakąkolwiek wiadomość. W końcu przyszła informacja, że chłopiec jest operowany, że ma pękniętą śledzionę. Na miejscu była też policja, która prowadziła swoje czynności. Wszyscy byliśmy bardzo poruszeni i mieliśmy nadzieję, że chłopca uda się uratować. Później otrzymałem telefon od jednego z zaproszonych gości, że niestety się nie udało...

- dodaje ksiądz Jan Podsiadło.

Dziadek po wypadku również trafił do szpitala, jak przekazał nam proboszcz parafii, jest w fatalnym stanie psychicznym.

Prokuratura wyjaśnia wszystkie okoliczności tragedii w Trablicach. We wtorek sekcja zwłok

Wyjaśnianiem wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia zajmuje się Prokuratura Rejonowa Radom - Zachód. Śledztwo jest na razie na wczesnym etapie.

Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, co zagrożone jest karą więzienia do lat ośmiu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w dniu 8 października na parkingu przed kościołem w Trablicach w gminie Kowala, samochód marki Chrysler w trakcie cofania najechał na 3-letnie dziecko

- powiedział nam prokurator Janusz Kaczmarek.

Prokuratura potwierdza, że kierującym był 45-letni dziadek chłopca, był trzeźwy. - Chłopiec z rozległymi obrażeniami ciała został przewieziony do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, gdzie mimo wysiłków lekarzy po kilku godzinach zmarł. Kierujący był trzeźwy. We wtorek w godzinach porannych planowane jest przeprowadzenie sekcji zwłok. Trwają cały czas czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Nikt na razie nie usłyszał żadnych zarzutów - dodaje Janusz Kaczmarek.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie