Gmina Lipsko: przebudowa dawnej szkoły w Szymanowie nie zakończy się w terminie

Szkoła podstawowa w Szymanowie została zlikwidowana w 2012 roku ze względu rosnące koszty utrzymania obiektu. Władze Lipska kilkakrotnie bez powodzenia chciały sprzedać nieruchomość, ostatecznie zdecydowały się bezpłatnie przekazać ją powiatowi z perspektywą utworzenia tam filii Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii. To ośrodek specjalny dla dzieci i młodzieży, które z powodu zaburzeń rozwojowych, trudności w uczeniu się i innych zaburzeń są zagrożone niedostosowaniem społecznym i wymagają stosowania odpowiedniej organizacji nauki, metod pracy i wychowania.

- Roboty rozpoczną się wkrótce po wyłonieniu wykonawcy. Myślę, że potrwają kilka tygodni, ale chcielibyśmy, aby uczniowie rozpoczęli tam naukę od października tego roku - mówił nam w sierpniu Paweł Jędraszek, wicestarosta lipski.

Okazało się jednak, że budynek wymaga znacznie więcej nakładów i prac, niż to przewidywano. Aby dostosować go do obecnych potrzeb i wymagań, trzeba było między innymi całkowicie przebudować dwie klatki schodowe oraz wyburzać jeden ze stropów. Częściowo wymieniane są też instalacje.

Według Pawła Jędraszka, na adaptację budynku wydano tej pory około 350 tysięcy złotych. - Mamy nadzieję, że obiekt będzie gotowy w pierwszych dniach stycznia 2016 roku - mówi. - Do Szymanowa ma być przeniesiona szkoła zawodowa. Planujemy utworzenie trzech grup po 16 osób w takich kierunkach kształcenia jak fryzjerstwo, gastronomia oraz mechanika samochodowa. Młodzież znajdzie tu zakwaterowanie, nauczanie ogólne oraz zawodowe. Ci, którzy będą kształcić się w zawodzie mechanika samochodowego mają być dowożeni na warsztaty do szkoły w Siennie - stwierdził wicestarosta.

Zakończenie obecnych prac nie oznacza jednak zakończenia prac w ogóle. Jak twierdzi Paweł Jędraszek starostwo będzie czyniło starania o uzyskania dofinansowania do przeprowadzenia termomodernizacji, która wiązałaby się również z wymianą części okien i instalacją systemów solarnych do ogrzewania wody użytkowej.

Pytany, czy z obecnej perspektywy decyzja o utworzeniu filii w Szymanowie była słuszna odparł: - Jak najbardziej, na tego typu placówki istnieje duże zapotrzebowanie, a w ślad za tym idą także dotacje oświatowe.