Gmina Stara Blotnica będzie oszczędzać z powodu epidemii koronawirusa. Co z planowanymi inwestycjami?

Już wiadomo, że epidemia koronawirusa i ograniczenia także w działalności gospodarczej będzie miał duży wpływ na budżetu także samorządów lokalnych. Maleją dochody i wpływy z podatków. Gminy muszą oszczędzać, także ograniczać zaplanowane na ten rok zadania.

Mniej z podatków w Starej Błotnicy

Skutki epidemii widać już w finansach Starej Błotnicy. Jeszcze w marcu wpływy z podatku PIT były na ubiegłorocznym poziomie. Tąpnięcie przyszło w kwietniu. W analogicznym okresie 2019 roku do budżety gminy z tytułu podatku PIT wpłynęło 286 tysięcy złotych, w tym roku 167 tysięcy złotych. To prawie 100 tysięcy złotych mniej.

- Dla nas to znacząca kwota - przyznaje Marcin Kozdrach. - Nie wiemy jeszcze, jak będzie w maju i jak ta sytuacja będzie wyglądała w kolejnych miesiącach. mam nadzieję, ze sytuacja się unormuje i straty uda się zrekompensować. Ale już oczywiście szukamy oszczędności - dodaje włodarz.

Budżet gminy Stara Błotnica na ten rok to około 28 milionów złotych. Zaplanowane dochody z tytułu podatku PIT to 2,8 miliona złotych. - Dziesięć procent dochodów to znacząca pozycja - mówi Marcin Kozdrach.

Odłożą na kolejny rok?

Na razie zaplanowane na ten rok zadania idą zgodnie z planem. Gmina remontuje drogę w Kaszowie, na te prace, jeszcze w ubiegłym roku, dostała dotację z Funduszu Dróg Samorządowych.

- W tym roku dostaliśmy z Funduszu Dróg Samorządowych pieniądze na dwie kolejne drogi, w Starym Goździe i Starym Kiełbowie. Będziemy ogłaszać przetargi i realizować zadania - zapowiada Marcin Kozdrach. - Być może będziemy zmuszenia zrezygnować w tym roku z mniejszych zadań, remontów w szkołach, czy pracach na innych drogach - przyznaje wójt.

Na razie decyzji jeszcze nie ma. Samorządowcy czekają, jak będzie się rozwijała sytuacja i jak wpłynie na gminną kasę.